23:46

Denko - sierpień.

Witajcie!

Zamiast pójść spać to siedzę i piszę. Cała ja! :) Bez zbędnej gadki, zapraszam na sierpniowe denko.


Kupię ponownie   // Może się skuszę   // Na pewno nie kupię


Travella - płatki kosmetyczne - nie miałam żadnych, więc kupiłam te, ale bez rewelacji.
BeBeauty - płatki kosmetyczne - te bardzo lubię! Nie przemakają za bardzo, nie rozwarstwiają się.
Garnier - płyn micelarny - dobrze zmywa, nawet wodoodporny makijaż. Nie podrażnia oczu!
Selfie Project - nawilżająca maseczka peel-off - pisałam o niej TUTAJ.
Bielenda, Botanic Spa Rituals - krem - całkiem dobrze wygładzał skórę, chyba skuszę się na pełnowymiarową wersję.
Ziaja Med - pasta myjąca - niezbyt ładnie pachnie i ogólnie nie zachwyciła mnie.
Rival de Loop - maseczka nawilżająca - niby nawilża, ale pozostawia tłusty film na skórze.
Glov - ściereczka do demakijażu - kilka lat temu byłam zachwycona, możecie o niej przeczytać TUTAJ. Teraz nie polubiłyśmy się.


Life - zmywacz do paznokci w chusteczce - śmierdzi niemiłosiernie i ... nie zmywa lakieru.
Regenerum - serum do rąk - całkiem dobrze nawilża, nie ,,klei" dłoni.


Pantene Pro V, Micellar - odżywka, szampon - w duecie nawilżają i oczyszczają włosy. Więcej napiszę o nich w osobnej recenzji.
Ronney - lakier do włosów - nic specjalnego. Utrwalał, ale bardzo słabo.


Gosh - rękawica do samoopalacza  - jest strasznie cienka, zbyt szeroka i spada z ręki. Totalny bubel.
Nivea Men - pianka do golenia - niezastąpiona przy goleniu nóg! Daje idealny poślizg maszynce.
Fruity Shower - żel pod prysznic - dość męczący zapach, bardzo lejąca konsystencja.
Oriflame, Love Nature - żel pod prysznic - pachnie bardzo orzeźwiająco, dobrze mył.
CD, Happy Deo - dezodorant - dobrze się spisywał. Pisałam o nim TUTAJ.
Roge Cavailles - dezodorant - dobrze chroni. Pisałam o nim TUTAJ.
Bielenda - kremowe serum do ciała - śmierdzi niemiłosiernie, źle się rozprowadza.


Blend-a-med - pasta - dobrze myje, odświeża.
Kolastyna - przyspieszacz opalania - rzeczywiście przyspiesza opalania, uwielbiałam go!
Ziaja - masło kakaowe - przyspiesza opalanie, ale denerwuje mnie zapach.


Esencja Perfum - pisałam o nich TUTAJ. Jak na początku je uwielbiałam, tak później ich nie znosiłam. 
Jean Paul Gaultier ,Scandal - woda perfumowana - piękny i trwały zapach.


Rimmel, Stay Matte - puder - dobrze matuje, na dobrych kilka godzin. Jest wydajny.
Avon - baza pod cienie - nie zauważyłam przedłużenia trwałości cieni. 
Hean, Luxury nr 706 Fall In Love - szminka - była całkiem dobra. Pisałam o niej TUTAJ.
Douglas,  Forever Red - szminka - strasznie się rozmazuje.
Avon - kredki do oczu - kiedyś je lubiłam, ale poznałam trwalsze i nasza ,,przyjaźń" się skończyła.
Eveline Cosmetics, Velvet Matte nr 501 - szminka - niedługo będzie recenzja.
Hean, nr 3A Perłowa Fuksja - szminka - nie wysuszała ust, jak na nie matową szminkę była dość trwała.
Miss Sporty nr 203 Wonder Fuschia - szminka - dość trwała.
Lovely, Creamy Color nr 1 - szminka - nietrwała i ogólnie niefajna.
Astor - cień do powiek - nie trzymał się ani nakładany na sucho, ani na mokro.
Essence - cień do powiek - był naprawdę niezły, ale ma już kilka lat, więc się żegnamy.


Znacie, lubicie któryś z tych produktów? :)

18 komentarzy:

  1. mój zachwyt glov nie maleje, uwielbiam ten rodzaj demakijażu

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego nie polubiłaś się teraz ze ściereczką do twarzy? Garnierka uwielbiam :) O przyspieszaczu Ziaji mam podobne zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ściereczka była trochę twarda i średnio zmywała makijaż ;(

      Usuń
  3. Płyn garniera był spoko, ale na dłuższą metę wolę bielendę ;) Maski SP głównie wyglądają, a działają mocno przeciętnie. Ale na gorszy dzień będą super, więc można się skusić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raz używam Garniera, w innym miesiącu inny płyn, tak mieszam :D

      Usuń
  4. Znam jedynie płatki z Biedronki. Nie ma lepszych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. widzę u Ciebie regenerum do rąk, muszę właśnie kupić coś dobrego na zimę do łapek :)

    Zapraszam na mój blog parentingowy

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo tego kochana, u mnie rozowy Garnier to must have :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jedyne co znam to serię z Bielendy - Botanic Spa Rituals używam maseczki z pestkami malin i narazie jestem pod wrażeniem :) No i płatki kosmetyczne również znam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne denko! Ja w sierpniu nie zaszalałam, ale we wrześniu nadrabiam, zdenkowałam już paręnaście kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najbardziej spodobał mi się zmywacz do paznokci, który nie zmywa lakieru, no hit! :D

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger