23:10

Denko - marzec.

Denko - marzec.
Witajcie!

Ojojojoj, kończy się kwiecień, a ja dopiero ogarnęłam się, że nie pokazywałam co zużyłam w marcu.


NYX, Stay Matte - podkład - dobrze matowi, nie robi maski.
Revlon, ColorStay - podkład - na początku go nie znosiłam, potem polubiłam, dobrze krył, matowił, był dość trwały (chociaż bywało różnie).
Rimmel, Stay Matte - puder - jeden z ulubionych! Matuje, nie podkreśla skórek.
Kiko Milano, Baked Blush - róże - łatwo się z nimi pracowało, nie robiły efektu ,,ruskiej lalki".
Nie były za mocno napigmentowane, ale to jest plusem.
Bourjois, Contour Clubbing - kredka do oczu - pisałam o niej TUTAJ.
Catrice, Liquid Camouflage - korektor - dobrze kryje cienie pod oczami, nie wysusza skóry.
Estee Lauder, Double Wear - podkład - jest to próbka i sama nie wiem co o nim sądzić.


Botanique - maska peel-off - nie ,,ciągnęła" skóry przy zdejmowaniu, twarz stawała się gładka, ale nic nie robiła z wągrami.
Bioderma, Sebium - żel - był strasznie ostry, także się pożegnaliśmy.
Back To Nature - płyn micelarny - przyjemnie pachnie, dobrze zmywa, nie podrażnia oczu.
Eveline - nawilżający płyn micelarny - dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia oczu.
L'Oreal, Pure Clay Detox Mask - maseczka - świetnie oczyszcza, pozostawia twarz widocznie czystszą. 
La Fare 1789, Ideal Face Cream - krem do twarzy - wspaniale nawilża. Pisałam o nim TUTAJ.


BeBeauty - płatki kosmetyczne - nie rozwalają się, ogólnie są mocne.


Colgate, Blend-a-med - pasty do zębów - robią to co powinny - myją, odświeżają i są dobre w smaku.


Doulgas Essential - krem do rąk - klei ręce, nie nawilża.
Bielenda - olejek pod prysznic - fajna formuła, ale zapach mnie nie podszedł. Następnym razem wybiorę na inny zapach.
Cindy - krem do rąk - tani jak barszcz, dobrze nawilża.


BeBeauty - maska wzmacniająca - nawilża włosy, pozostawia je lśniącymi i gładkimi.
Dolce&Gabbana, Light Blue - piękny, trwały zapach. Na pewno się skuszę na pełną wersję.
James Bond, 007 - przyjemny zapach, ale nie wiem czy się skuszę na pełną wersję.


Znacie któreś z tych produktów? :)





21:49

Bourjois, Contour Clubbing Waterproof - wodoodporna kredka do oczu.

Bourjois, Contour Clubbing Waterproof - wodoodporna kredka do oczu.
Witajcie!

Jestem z powrotem. W ostatnim czasie miałam mnóstwo nauki, także poświęciłam się temu, później były Święta, więc przygotowywałam siebie i dom.

Od tygodnia mamy promocję w Rossmannie. Niektórych kosmetyków nie opłaca się kupować, ale niektóre jak najbardziej. 

Dlatego chcę polecić pewną kredkę do oczu, która jest idealna!

Obietnice producenta:

Wodoodporna kredka do powiek polecana na całonocne imprezy. Idealna do wykonania makijażu `smokey`. Ultradelikatna, odporna na ścieranie formuła kredki została wzbogacona jojobą i olejkiem bawełnianym.
Pojemność:

1,2 g

Cena:

ok. 30 zł

Skład:

Cyclopentasiloxane, C11-12 Isoparaffin, Paraffin, Polybutene, Mica, CI 77499, CI 77891,
Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed oil, Hydrogenated Cottonseed Oil, CI 77007, CI 77510,
Ceresin, Ozokerite, Calcium Aluminum Borosilicate, Cera Microcristallina, Phenoxyethanol,
CI 77288, Tocopherol, Silica, Ascorbyl Palmitate, CI 75470, Tin Oxide

Dostępność:

Rossmann, Hebe


Kredka jest raczej miękka, ale nie łamie się. No chyba, że za bardzo podstrugamy ją.

Bardzo dobrze się maluje, dzięki niej mogę zrobić idealną kreskę na powiece. Bez problemu mogę zrobić ,,jaskółkę". 



Jest dobrze napigmentowana, ale nie jest jakaś rozświetlona. 

Kredka jest dość wydajna (bywają kredki, które zużywam w niecały miesiąc!).

Jeśli chodzi o trwałość to... byłam zdziwiona, bo spokojnie trzyma się caluteńki dzień. 

Naprawdę jest wodoodporna. Wytrzymuje i deszcz i kąpiele w basenie.


Używaliście tej kredki? Lubicie kolorowe kredki? ;)

17:25

Garnier Fructis, Oil Repair 3 Butter - szampon, odżywka.

Garnier Fructis, Oil Repair 3 Butter - szampon, odżywka.
Witajcie!

Za oknem świeci piękne słońce, jest bardzo ciepło - idealna pogoda dla mnie! Niedługo wezmę Ampera i pójdziemy na spacer (chociaż byliśmy już na dwóch). Czeka mnie jeszcze nauka, bo najbliższy weekend i następny spędzam na studiach, także nie przeszkodzi mi deszcz :D

Bardzi lubię produkty do włosów Garnier Fructis. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdziły u mnie te kosmetyki to zapraszam poniżej ;)

Obietnice producenta:

Formuła szamponu wzmacniającego zawiera olejek kokosowy, masło karite oraz 3 odżywcze olejki z : jojoby, orzechów makadamia i migdałów. Kremowa formuła tworzy ochronną barierę wokół włosów, aby przynieść odżywienie i elastyczność bez obciążania.
Nie zawiera parabenów.

Pojemność:

400 ml

Cena:

ok. 14 zł

Skład:

Aqua/ Water, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Lauryl Sulfate,
Glycol Distearate, Sodium Chloride, Amodimethicone, PPG-5-Ceteth-20, CI 19140/ Yellow 5,
ci 14700/ red 4, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Niacinamide, Coco-Betaine,
Saccharum Offinarium Extract/ Sugar Cane Extract, Macadamia Ternifolia Seed Oil,
Cocos Nucifer Oil/ Coconut Oil, Sodium Benzoate, Hydoxypropyltrimonium Lemon Protein,
Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Trideceth-6,salicylic Acid, Simmondsia Chinesis Seed Oil/ Jojoba Seed Oil, Limonene, Fumaric Acid, Camellia Sinesis Leaf Extract*, Linalool, Benzyl Alcohol,
Benzyl Salicylate, Benzyl Cinnamate, Pyrus Malus Fruit Extract/ Apple Fruit Extract, Carbomer,
Pyridoxine HCI, Citric Acid, Cetrimonium Chloride, Butyrospermum Parkii Butter/ Shea Butter,
Citrus Limon Peel Extract/ Lemon Peel Extract, Coumarin, Prunus Amygdalus Dulcis Oil/ Sweet Almond Oil, Leuconostic/ Radish Root Ferment Filtrate, Hexyl Cinnamal, Parfum/Fragrance

Konsystencja:

niezbyt płynna, ale nie jest gęsta


Zapach:

pachnie przyjemnie, ale czasami denerwuje mnie ten zapach

Opakowanie:

Plastikowa butelka, z ładną szatą graficzną.


Szampon kupiłam z nadzieją, że porządnie zregeneruje moje włosy po zimie. Niestety bywają dni, że włosy są obciążone. Ale bywają dni, że włosy są miękkie, lśniące.

Szampon dobrze myje, dobrze się pieni i jest bardzo wydajny.


Obietnice producenta:

Formuła odżywki wzmacniającej zawiera olejek kokosowy, masło karite oraz 3 odżywcze olejki z : jojoby, orzechów makadamia i migdałów. Kremowa formuła tworzy ochronną barierę wokół włosów, aby przynieść odżywienie i elastyczność bez obciążania. Nie zawiera parabenów.

Pojemność:

250 ml

Cena:

ok. 13 zł

Skład:

Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cocos Nucifera Oil/Coconut Oil, Cetyl Esters, CI 19140/Yellow 5, CI 15985/Yellow 6, Niacinamide, Saccarum Officinarum Extract/sugar Cane Extract, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Hydroxypropyltrimonium Lemon Protein, Phnoxyethanol, Trideceth-6 Chlorhexidine Digluconate, Simmondsia Chinensis Seed Oil/jojoba Seed Oil, Limonene, Camellia Sinensis Leaf Extract, Linalool, Benzyl Alcohol, Beznyl Salicylate, Benzyl Cinnamate, Amodimethicine, Isopropyl Alcohol, Pyrus Malus Fruit Extract/apple Fruit Extract, Pyridoxine HCI, BHT, Citric Acid, Cetrimonium Chloride, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Citrus Limon Peel Extract/lemon Peel Extract, Coumarin, Prunus Amygdalus Dulcis Oil/Sweet Almond Oil, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Hexyl Cinnamal, Parfum/Fragrance

Konsystencja:

średnio gęsta

Zapach:

tak jak szampon - w miarę przyjemnie pachnie

Opakowanie:

plastikowa butelka, typowa dla odżywek Garnier



Odżywkę nakładałam tylko i wyłącznie na długość włosów. Niestety czasami obciążała je i wyglądały jak... tłuste.. Podobnie jak było z szamponem, bywały dni, że odżywka nie służyła włosom, ale bywały też dni, że włosy były lśniące, sypkie i gładkie.

Podsumowując: Jestem i nie jestem zadowolona z tej linii produktów. Niestety przez obciążanie raczej nie wrócę do niej i będę używać innych Garnierowych linii...


Używaliście tych kosmetyków? ;)

17:47

Nivea - żel do mycia twarzy, cera mieszana i tłusta.

Nivea - żel do mycia twarzy, cera mieszana i tłusta.
Witajcie!

Jak się macie? Nie mogę uwierzyć, że mamy pierwszy dzień kwietnia! Nawet pogoda zrobiła się wiosenna, chociaż jest chłodno. Średnio się czuję, dlatego popołudnie spędzam w domu, ale i tak wybiorę się na krótki spacer ;) Korzystacie ze słoneczka?

Obietnice producenta:

NIVEA Żel do mycia twarzy zawiera peelingujące mikrogranulki, które dogłębnie oczyszczają pory i przy regularnym stosowaniu, pomagają zachować kontrolę nad niedoskonałościami cery mieszanej i utrzymać jej naturalną równowagę. NIVEA Żel do mycia twarzy został wzbogacony o algi oceaniczne i formułę Hydra IQ. Systematyczne stosowanie żelu sprawi, że Twoja skóra będzie głęboko oczyszczona i zdrowa. Tłusta cera zyska piękny, matowy wygląd. Najlepsze efekty uzyskasz stosując kosmetyki przeznaczone do Twojego typu cery, dlatego po oczyszczeniu skóry twarzy, nanieś odpowiedni krem, np. NIVEA Matujący krem nawilżający do cery tłustej i mieszanej. Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie.
  • Mikrogranulki peelingujące głęboko oczyszczają pory, zapobiegając pojawianiu się niedoskonałości skóry
  • Oczyszczająca formuła redukuje nadmiar sebum zapobiegając błyszczeniu się skóry
  • Formuła z algami oceanicznymi odżywia skórę
Pojemność: 

150 ml

Cena:

ok. 14 zł

Dostępność:

Ja kupiłam w Rossmannie

Zapach:

świeży - nie potrafię określić, ale pachnie naprawdę przyjemnie

Konsystencja:

żelowa, nie spływa z dłoni. Posiada drobne drobinki (masło maślane, ale wiecie o co chodzi).


Opakowanie:

Zielono - turkusowa tubka, niby nie była przezroczysta, ale jak się przyjrzymy to zobaczymy ile produktu pozostało. Tubka jest dość miękka, także nie ma problemu z wydobywaniem produktu.



                              


Działanie:

Żel nie jest takim zwykłym żelem, jest bardziej peelingiem. Ale... można go używać codziennie. 

Nie przesuszał skóry, nie podrażniał. W połączeniu ze szczoteczką soniczną z Biedronki (!) dawał świetny efekt. 

Skóra była bardziej promienna, odświeżona i oczyszczona. Porządnie oczyszczona. Pory stały się mniej widoczne, niedoskonałości pojawiały się rzadziej.

Po jakimś tygodniu używania zauważyłam, że cera mniej się przetłuszczała i była wygładzona.

Nawilżenia nie zauważyłam, ale kosmetyk nie wysuszał.

Powiem szczerze, że jestem zachwycona żelem i na pewno nieraz do niego wrócę ;)


Znacie ten żel? Lubicie żele czy wybieracie pianki? ;)
Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger