13:47

Selfie Project, Shine like a Diamond - nawilżająca maseczka peel-off.

Witajcie!

Uwielbiam maseczki! I te ,,zwykłe" i te w płachcie i te peel-off. 

Obietnice producenta: Nawilżająca maseczka a peel-off #Shine like a Diamond. Głęboko odżywia, wygładza skórę.

Shine Like a Diamond
Nawilżająca maseczka peel-off *Diament* jet niezwykłym połączeniem efektywnego blasku i efektywnego działania. To prawdziwa ulga dla suchej skóry. Intensywnie nawilża cerę, dzięki czemu staje się ona gładka, jędrna i pełna blasku. Kwas Hialuronowy wiąże i zatrzymuje wodę w skórze, chroniąc ją przed przesuszeniem. Marine Algea - algi morskie dogłębnie odżywiają, balansują i delikatnie oczyszczają skórę, zapobiegając powstawaniu niedoskonałości.

Pojemność: 12 ml

Cena: ok. 5 zł

Skład: Aqua, Polyvinyl Alcohol, Alcohol, Glycerin, Polysorbate 20, Sodium Hyaluronate, Fucus Vesiculosus Extract, Xanthan Gum, PEG40 Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Polyethylene Terephthalate, Polyurethane 11, Aluminium Powder, Parfum, Linalool, Cl42090, Cl19140.

Konsystencja: żelowa


Maseczka mieści się w saszetce, ot, takiej typowo maseczkowej. Bardzo spodobała mi się szata graficzna - i kolor i ogólnie wszystko. Jeśli chodzi o zapach maseczki to hmm... ciężko mi określić zapach. W każdym razie jest przyjemny.


Maseczka posiada brokatowe gwiazdki i ogólnie brokat. Pięknie to wygląda na twarzy, zawszę tą maseczkę nakładam wieczorem, bo wtedy najlepiej widać ten błysk. Mam dwadzieścia kilka lat, a w tej maseczce siedzę przy lustrze i się przeglądam :D


Maseczkę nakładam palcami, jakoś tak mi najwygodniej. Jest wydajna starcza na dwa użycia! 
Jest dość lepka. Nie ściąga skóry, nie podrażnia.

Jeśli chodzi o działanie to hmm.. nie nawilża za bardzo, ale skóra jest miękka i gładka. 

Maseczkę trzymałam około pół godziny i był problem z całkowitym zastygnięciem, mimo iż nałożyłam cienką warstwę. Na szczęście dobrze schodziła, nie podrażniała twarzy. Zostało trochę brokatu, ale zmyłam wodą różaną. 

Podsumowując: Nie jest to maseczka ,,och" ,,ach", ale uważam, że jest w porządku i na pewno do niej wrócę :)


Znacie ten produkt? :)

18 komentarzy:

  1. Mam ją w zapasach - ciekawa jestem jak się sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam czarną wersję, ale czeka jeszcze na użycie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam tę maseczkę i niestety żałuję, że kupiłam wszystkie wersje :( efektów 0, dziwna konsystencja i zapach... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że dobrze nie nawilża, ale może się skusze na nią

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ta maseczka świetnie wygląda! Sama chętnie bym nałożyła, taka piękna kolorowa haha Niestety ale cena mnie nie zachęca, niby nie drogo, ale moje ulubione z ziaji mam za niecałą dwójeczkę :) Pozdrawiam!

    Zapraszam również do mnie! -KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Warto wypróbować dla samego brokatowego efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej nie jestem fanką maseczek peel-off. Zawsze w jakimś stopniu podrażnią mi skórę. Uwielbiam za to maseczki z hebe np: Perłową lub ze ślimakiem. Super nawilżenie, super cena jak za taki produkt!

    OdpowiedzUsuń
  8. ale to super wygląda :D ale jak nie nawilża to raczej sobie ja daruje, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam do wypróbowania czarną, mam nadzieje że mnie też ten brokat nie podrażni.

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger