Witajcie!
Chwilę mnie nie było, ale wkuwałam do egzaminu. Rano byłam na uczelni, no i zdałam.
Także pierwszy rok mam za sobą i wakacje przed sobą ;)
W kwietniu nie zużyłam wielu produktów, więc stwierdziłam, że połączę to z majem.
Ingrid, Idealist Powder - puder - bardzo dobry produkt! Matuje na kilka godzin, nie wysusza.
Eveline Cosmetic, Celebrites - eyeliner - nauczyłam się nim robić idealne kreski!
Freedom Makeup - szminka - nawet trwała.
Eveline Cosmetics, Velvet Matt - szminka - dobra trwałość! Pisałam o niej TUTAJ.
Eveline Cosmetics, Velvet Matt - pomadka w płynie - była dość trwała. Pisałam o niej TUTAJ.
Hean, Luxury Matte Liquid - pomadka - była trwała, ogólnie całkiem niezła.
Pisałam o niej TUTAJ.
Eveline Cosmetics, Volumix Fiberlast - tusz do rzęs - pięknie podkręcał, pogrubiał i wydłużał rzęsy.
Maybelline, Colossal Go Extreme - tusz do rzęs - trochę się zawiodłam. Trochę pogrubiał rzęsy, ale bez efektu Wow.
Essence, Rock 'n' doll - tusz do rzęs - średnio pogrubiał.
Eveline Cosmetics - baza pod cienie - cienie się ważyły. Masakra!
Bielenda, MakeUp - podkład - dobrze krył, nieźle matowił, nie było źle z trwałością.
Kryolan, Fixing Spray - utrwalacz makijażu - zwykły fixer. Liczyłam na coś więcej.
Bourjois, Contour Clubbing Waterproof - kredka do oczu - trwała, wodoodporna!
Pisałam o niej TUTAJ.
Wella, Wellaflex - lakier do włosów - nawet utrwalał włosy.
Stapiz, Sleek Line - szampon do włosów farbowanych - zwykły szampon.
L'Oreal Elseve, Color-Vive - szampon - dobrze mył, nie wypłukiwał koloru.
L'Oreal Elseve, Color-Vive - odżywka - wydobywała blask z włosów, serio!
Ducray, Extra Doux - szampon - dodawał objętości, włosy były sypkie i gładkie.
L'Oreal - szampon - próbka - normalny szampon, nie zauważyłam ochrony koloru.
L'Oreal, Mythic Oil - szampon - dobrze mył, włosy były gładkie.
Alterra - płyn micelarny - dobrze zmywał, ale lekko podrażniał oczy.
Galenic - kremowa pianka do oczyszczania twarzy - dobrze oczyszcza, nie podrażnia.
Pisałam o nim TUTAJ.
AA, Bubble Mask - maska bąbelkowa oczyszczanie i energia - całkiem nieźle oczyszcza, ale trochę dneerwują mnie te bąbelkowe maseczki.
Life - płatki kosmetyczne - kupiłam z braku laku, ale były dość cienkie.
BeBeauty - płatki kosmetyczne - uwielbiam je!
Holika Holika - żel aloesowy - przynosi ulgę po depilacji nóg.
Wars - żel do golenia - skończyła się pianka i potrzebowałam czegoś na szybko. No i nawet się sprawdził, ale i tak nie ma to jak pianki. Kupię w sytuacji kryzysowej.
Eveline - krem do rąk - dobrze nawilżał, dłonie były gładkie.
Nivea, Creme Soft - żel pod prysznic - fajnie mył, pozostawiał skórę miękką, ale zapach był męczący.
Palmolive, Strawberry Touch - żel pod prysznic - uwielbiam! Cudny zapach, nie wysusza!
Pisałam o nim TUTAJ.
Perfecta, SPA - peeling - pięknie pachniał, tak świątecznie. No i porządnie zdzierał.
White Flower's - peeling - już go miałam nie kupować, jednak poległam. Fajnie oczyszcza, ale kurczę strasznie śmierdzi błotem. Pisałam o nim TUTAJ.
Blend-a-med - pasta do zębów - dobrze myje, odświeża.
Blend-a-med - pasta do zębów - dobrze myje, odświeża, no może odrobinę wybiela
Colgate - pasta do zębów - dobrze myje, odświeża.
No i tradycyjnie jestem ciekawa, które z tych produktów znacie ;)
Ogromne denko :)
OdpowiedzUsuńPrzez dwa miesiące się uzbierało :D
UsuńPiekne denko, u mnie tusze Maybelline ogolnie bardzo dobrze sie sprawdzaja, choc tego nie mialam, wiec nie mam porownania :D
OdpowiedzUsuńJa zwykle jestem zadowolona z tuszy tej marki ;)
Usuńgratulacje zużyć :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię eyeliner Eveline. No a waciki z Biedronki to już klasyk :)
OdpowiedzUsuńO tak, waciki są najlepsze!
UsuńDuże to denko, miałam tylko ten lakier do włosów.
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdził?
UsuńMiałam różany płyn micelarny z Eveline i był świetny. Również miałam krem do rąk od Eveline jednak jedna wersja mi się sprawdziła, a druga była średnia. Niezłe denko :)
OdpowiedzUsuńTen micel jest świetny!
Usuń