Witajcie!
Od dobrej szminki oczekuję przede wszystkim trwałości. Kilkugodzinnej trwałości. Szczególnie, kiedy pracuję, albo jestem na studiach. Nie mam wtedy zbyt wiele czasu na poprawki, więc szminka musi się trzymać.
Jak było z tą szminką? Dowiecie się poniżej.
Obietnice producenta:
Velvet Matte to nowa pomadka, która zapewnia ustom aksamitne
wykończenie. Wysoka zawartość pigmentów oraz długotrwała formuła
sprawiają, że szminka utrzymuje się do 6 godzin. Pomadka rozprowadza
się na ustach, i dodatkowo, dzięki zawartości składników oraz witaminy
E, odżywia je i pielęgnuje. Zawartość olejku mineralnego i lanoliny
tworzy na ustach film, który wygładza je i regeneruje. Receptura pomadki
pozwala uzyskać głębię koloru już przy pierwszej aplikacji. Kremowa
konsystencja podkreśla krągłość ust i nawilża je przez wiele godzin.
Miękka i lekka formuła, wzbogacona o wosk candelila, zapewnia łatwą
aplikację. Wygładza, regeneruje i koi wysuszoną skórę ust.
Cena / Dostępność:
Pomadka kosztuje około 15 zł, ale często można ją dostać na promocji. Znajdziemy ją w Hebe, w Drogerii Natura, w Rossmannie i w wielu sklepach internetowych. Także jest łatwo dostępna.
Skład:
Ricinus Communis Seed Oil,
Isopropyl Palmitate,
Paraffin,
Talc,
Kaolin,
Dicaprylyl Carbonate,
Octyldodecanol Ozokerite,
Paraffinum Liquidum,
Methyl Methacrylate Crosspolymer,
Lanolin,
Candellia Cera,
Butyl Stearate,
Myristyl Lactate,
Sillica,
Copemicia Crifera Cera,
Etylene/va Copolymer,
Parfum,
Benzyl Alcohol,
Dehydroacetic Acid,
Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxydrocinnamate,
PEG-8 Tocopherol,
Ascorbyl Palmitate,
Ascorbic Acid,
Citric Acid,
Benzyl Benzoate,
Citronellol,
Linalool,
Aluminium Hydroxide,
Triethoxycaprylylsilane
Konsystencja / Zapach:
Jest to szminka matowa, średnio napigmentowana. Przyjemnie pachnie.
Opakowanie / Aplikacja:
Opakowanie jest czarne, matowe, ale podoba mi się. Szminka łatwo się wysuwa. Bardzo przyjemnie się aplikuje na usta. Nie jest ,,tępa", łatwo ,,sunie" po ustach, zastyga dość szybko, ale zdążymy poprawić wszelkie rozmazania.
Trwałość:
Pomadka utrzymuje się na ustach około 4, 5 godzin bez jedzenia i picia. Przy piciu pozostaje na kubku/szklance, ale nadal trzyma się na ustach. Jak już schodzi to równomiernie.
Pomadka jest dość trwała, mogłoby być lepiej, ale i tak jestem zadowolona i śmiało mogę ją zaliczyć do ulubieńców. Nie podkreśla suchych skórek. Nie wysusza ust.
Kolor, jaki posiadam to taki brudny róż, wyglądający naturalnie.
Jest naprawdę wydajna. Plusem jest też to, że nie łamie się, co niestety nieraz się zdarza szminkom.
A! Nie powiedziałam o wykończeniu. Ogólnie pomadka jest matowa, ale pozostawia usta nie typowo matowe, ale lekko aksamitne.
Tak się prezentuje na ustach.
Znacie tę pomadkę? Wybieracie maty czy błysk? :)
Miałam odcień czerwony, ale tak szybko schodził, że dałam ją dalej w świat. Obecnie stawiam jedynie na pomadki w płynie ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, ja mam inny kolor i się średnio trzyma, a ten jest zupełnie inny...
UsuńŁadnie wygląda :) ja lubię matowe pomadki :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię maty :)
Usuńświetny kolor, ładny makijaż
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana ;*
UsuńLubię maty, ale to akurat nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakie kolory lubisz :)
UsuńJestem fanką totalnych matów, ale przyznam, że ten kolor który pokazałaś zaciekawia.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować tę pomadkę :D
UsuńNie znam tych pomadek. Ja lubię nosić na zmianę matowe i błyszczące usta.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie prawie zawsze wybieram maty, ale nieraz skuszę się na błysk :)
UsuńBardzo fajna i podoba mi sie ze regularnie schodzi a nie w plamach hahaha :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie to jest plusem, bo nie ma nic gorszego niż szminka, która robi plamy ;/
Usuń