Witajcie!
Kwiecień się kończy, a ja dopiero pokazuję co zużyłam w marcu. No, ale dobra nadrabiam to :)
Vichy, Idealia - krem pod oczy - nie wypowiem się o działaniu, bo na samym początku uczulił mnie.
Maybelline, Eye Makeup Remover - płyn do demakijażu - nic nie zmywał.
Ziaja, Liście Manuka - krem - jak kiedyś byłam z niego zadowolona, tak tym razem nic nie robił.
BeBeauty - płyn micelarny - kupiłam przez zapomnienie. Jakoś go zużyłam, ale podrażnia oczy i czasami twarz. Muszę sobie wbić do głowy żeby już go nie kupować!
Pharmaceris - krem - fajnie złuszczał skórę, rozjaśniał.
Ziaja - krem pod oczy - rozjaśnia cienie, nawilża.
BeBeauty - płatki - uwielbiam je! Są duże, nie rozrywają się, nie przemakają.
Z próbek chętnie kupię pełną wersję: Ziaja Liście Zielonej Oliwki, pastę do oczyszczania i krem pod oczy Sylveco. Reszta? Cieszę się, że to tylko próbki.
Bielenda, Happy End - maska do stóp - super nawilżała.
Blend-a-med - pasta - fajnie myje i odświeża.
Tisane - balsam do paznokci - nic nie robił.
Nivea - krem - używałam go do stóp i był niezły.
Evree - krem do rąk - dobrze nawilżał, wygładzał.
Days Cosmetics - krem do rąk - super nawilżał.
Avon - mgiełka - ładnie pachniała, w sumie zapach utrzymywał się dość długo.
Nivea, Fresh Comfort - dezodorant - super chronił.
Maybelline, Dream Satin Dream - podkład - nawet krył, ale jakoś mnie nie zachwycił.
Maybelline, Fit Me - podkład - to już kolejne opakowanie, więc sami możecie się domyślić jaki jest ;)
Wibo, Diamond Illuminator - rozświetlacz - pięknie rozświetla, należy mu się osobna recenzja!
Zestaw cieni i błyszczyków (nie znam firmy, dostałam od przyjaciółki z Anglii, kupiła o ile się nie mylę w Bootsie) - cienie straciły pigmentację, więc się żegnamy.
Technic - rozświetlacz w płynie - ładnie rozświetlał, idealnie nadawał się do rozświetlania dekoltu.
Beauty Blender - bardzo lubię te gąbeczki! Ta jak widzicie dokonała swojego żywota.
Avon, Mark - tusz do rzęs - strasznie się osypywał. Wyrzuciłam po kilku użyciach.
Pomadki matowe z Aliexpress - zamówiłam, ale bałam się używać :D Na szczęście kosztowały grosze.
Neutrogena - pomadka ochronna - nawilżała.
Nacomi - olej kokosowy - Pisałam o nim TUTAJ.
Joanna - kuracja rzepowa - Pisałam o niej TUTAJ.
Isana, Med - szampon - Pisałam o nim TUTAJ.
Bionigree - serum, szampon, odżywka - nic specjalnego.
Ziaja - szampon - zwykły szampon.
Znacie, lubicie któryś z tych produktów? :)
Piękne zużycie. Znam podkład, u mnie się dobrze sprawdza.
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńKrem Pharmaceris musze zakupic :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńczasami mam wrażenie, że tylko ja nie lubię próbek xD mam ich na prawdę dużo, a nie mam zamiaru ich nawet otwierać, bo jedyne co wg mnie po 1 użyciu da się sprawdzić, to że nie mamy uczulenia na dany kosmetyk xD
OdpowiedzUsuńJa właśnie lubię, bo często mogę coś więcej powiedzieć o danym produkcie :D np. że jest mega tłusty albo śmierdzi :D
Usuńmuszę w końcu kupić i wypróbować ten szampon Isana Med
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBardzo ładne denko, lubię ten rozświetlacz z Wibo :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ja też lubię :)
UsuńKrem z Evree też bardzo lubię :) Mam ochotę kupić ten rozświetlacz z Wibo :)
OdpowiedzUsuńPolecam rozświetlacz :)
UsuńNie lubię kremów pod oczy Ziai. Wszystkie mnie uczuliły.
OdpowiedzUsuńO kurczę :(
UsuńPodkład lubiłam i ja, z kremu Ziaja też byłam zadowolona - kiedyś.. Teraz raczej do niego bym nie wróciła, ale pastę lubię :)
OdpowiedzUsuńPasta jest świetna :)
UsuńFajne rzeczy
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam tą pastę z liści manuka i jest super, świetnie oczyszcza :)
OdpowiedzUsuńO tak, jest świetnym oczyszczaczem :)
UsuńFit me ja tez uwielbiam ☺
OdpowiedzUsuń:)no to piąteczka!
Usuń