Witajcie!
Zimą chyba każda z nas boryka się z suchą, niekiedy swędzącą skórą. Niskie temperatury, wiatr, warstwy ubrań nie ułatwiają nam pozbycia się tego problemu.
Pielęgnacja zewnętrzna:
Codziennie smaruję ciało balsamem. Staram się robić to dwa razy dziennie: rano i wieczorem.
Zimą stawiam na porządne nawilżanie, dlatego niektóre produkty chowam do pudełka, by poczekały na ,,lżejsze" pory roku.
Ciało myję żelem pod prysznic, jednak czasami używam do tego olejku, który dodatkowo natłuszcza.
Dwa, trzy razy w tygodniu robię peeling. Moim ukochanym zdzierakiem jest produkt marki
Organic Shop, o którym możecie poczytać tutaj.
Czasami robię domowy peeling z płatków owsianych.
Wystarczy zmieszać łyżkę soku z cytryny, łyżkę miodu, łyżeczkę oliwy z oliwek i 1/3 szklanki płatków owsianych. Następnie masujemy ciało i spłukujemy.
Dawniej okres zimowy był dla mnie idealnym czasem na długie, gorące kąpiele w wannie. Jednak obecnie nie ,,kąpię się" tak często, ponieważ gorąca woda dodatkowo wysusza skórę, a nie o to chodzi.
Co jeśli przemarzłam?
Kiedy bardzo zmarznę na polu (ach, to Podkarpackie :D ) to po przyjściu robię sobie ciepłą herbatę, zakładam ciepłe skarpety i włażę pod koc, najlepiej z książką albo psem, który jest niezłym grzejnikiem. Jeśli nadal jest mi zimno to wskakuję do wanny pełnej piany i się wygrzewam kilkanaście minut. Do wody obowiązkowo dodaję trochę oliwki.
Pielęgnacja od środka:
Jeśli chodzi o pielęgnację ,,od środka" to piję dużo wody. Dawniej wodę piłam latem, zimą wybierałam soki. Jednak od kilku lat piję wodę i zauważyłam różnicę w nawilżeniu skóry.
To już drugie zadanie wyzwania Piękna przed Świętami.
Jak dbacie o swoje ciało zimą? ;)
Lubię te peelingi z Organic shop :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są :)
Usuńbardzo lubię ziaję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
woman-with-class.blogspot.com
Ja też (większość produktów) :)
Usuńbardzo lubię ten olejek isany, moja obecna pielęgnacja to wielki nacisk na nawilżanie
OdpowiedzUsuńRównież stawiam zimą na nawilżanie :)
UsuńZimą przydaje się solidny produkt do pielęgnacji. Lubię treściwe masła lub oleje :)
OdpowiedzUsuńJa również, chociaż masła rzadko używam.
UsuńJa zimą stawiam właśnie na treściwą pielęgnację :)
OdpowiedzUsuńJak większość :)
UsuńBardzo lubię ten peeling z organic shop :)
OdpowiedzUsuńja nie mam takiej specyficznej pielęgnacji na zimę ;)
OdpowiedzUsuńTen olejek mnie kroci :)
OdpowiedzUsuńPolecam :D
UsuńCiekawi mnie ten peeling :)
OdpowiedzUsuńJest świetny!
UsuńOj tak, bo Wy na Podkarpaciu wychodzicie na pole - mieszkałam 1,5 roku z ludźmi z Przemyśla, to się nauczyłam :D
OdpowiedzUsuńJa zimą stawiam na masła do ciała i peelingi;)
Ja ostatnio nie przepadam za masłami :D
UsuńZaciekawił mnie ten peeling z Organic Shop.
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam :)
UsuńJa przede wszystkim dbam o swoje dłonie, które niestety przemroziłam raz. Na ciało nakładam balsam i raz na jakiś czas peeling. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
O dłonie też dbam :)
Usuń