Witajcie!
Nie należę do osób, które mają swój jeden, ulubiony zapach, lecz chętnie poznaję nowe.
Jesteście ciekawi jak się sprawdziła u mnie woda perfumowana Avon, Eve Alluring?
Obietnice producenta:
Poznaj uwodzicielski zapach, który sprawi, że każdy romantyczny wieczór będzie niezapomniany.
Inspiracją do skomponowania Eve Alluring była zmysłowość kobiety. Tę
urzekającą moc wyraziliśmy zapachem, w którego sercu drzemie eliksir z
czerwonych owoców.
Kategoria: orientalno-owocowo-drzewna
Główne nuty zapachowe: kwiat Neroli, eliksir z czerwonych owoców, drzewo sandałowe, piżmo
Dla kogo?
Eve Alluring to ponętna kompozycja, która podkreśli Twój sex-appeal.
Będzie świetny na co dzień, choć najlepiej sprawdzi się podczas
romantycznego spotkania we dwoje.
Eve Alluring otwiera się delikatnymi, kwiatowymi nutami, które szybko
ustępują kuszącemu aromatowi płatków Neroli i soczystemu eliksirowi z
czerwonych owoców. Pulsujące serce zapachu otula kusząca woń drzewa
sandałowego i ciepłe piżmo.
Nuty głowy: różowa śliwka, frezja, konwalia
Nuty serca: kwiat Neroli, eliksir z czerwonych owoców, irys
Nuty bazy: bursztynowa esencja, drzewo sandałowe, piżmo
Pojemność:
50 ml
Cena:
ok. 60 zł
Dostępność:
konsultantki Avon, strona Avon
Opakowanie:
Fioletowa, szklana buteleczka z atomizerem. No i z piękną nakrętką!
Zamawiając ową wodę, troszkę się bałam, że może być zbyt słodka - taka ,,nastolatkowa".
Ale nic bardziej mylnego. Pachnie słodko, ale zarazem elegancko. Idealnie nadaje się na co dzień, jak i na wieczór. Jest naprawdę trwała, utrzymuje się na skórze nawet 12 godzin.
Po rozpyleniu, w powietrzu unoszą się kwiaty, najbardziej czuję frezję, jest to słodki, ale nie duszący zapach. Następnie, powoli uwalniają się soczyste, czerwone owoce. Ostatnie, ale chyba najlepsze skrzypce odgrywają drzewo sandałowe i piżmo. Nie są intensywne, ale wyczuwalne.
Zapach dodaje pewnej elegancji. Jak zamknę oczy to widzę siebie w ,,małej czarnej", czerwonych szpilkach, czerwonej szmince, lekko sączącą czerwone wino, w paryskiej restauracji z widokiem na oświetloną wieżę Eiffla. Też tak macie, że przez perfumy możecie się gdzieś przenieść? :)
Uwielbiam tę wodę - za trwałość, za zapach, za uniwersalność.
Lubicie zapachy Avon? Który jest Waszym ulubionym? :)
Myślę, że ta woda mogłaby mi się sposobać.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o zapachy Avon - nie znam żadnego, wieki nie miałam z nimi styczności.
To jeśli będziesz miała okazję to polecam wypróbować ;)
UsuńLubię kwiatowe zapachy, więc mógłby mi się podobać :)
OdpowiedzUsuńSłodko - kwiatowe ;)
UsuńJakoś z produktami Avon od dawna mi nie po drodze, nie lubimy się też ze względu na składy :) Ale jestem ciekawa tego zapachu! Ma piękną fioletową buteleczkę, która szczególnie mnie zachęca :)
OdpowiedzUsuńJa z Avon'u używam perfum i serum do dekoltu. Inne produkty mnie nie służą :(
UsuńZużywanie perfum idzie mi bardzo opornie, więc rzadko kiedy kupuję coś nowego. Kiedyś miałam perfumy Summer White i były moimi ulubionymi, potem przez przypadek zapoznałam się ze Slip Into, i mimo że było to par lat temu, to nadal mam jeszcze 1/3 butelki.
OdpowiedzUsuńTych perfum nie mam, nie znam, ale na razie się nimi (ani innymi) nie zainteresuję ze względu na powolne zużywanie...
Oo! Pamiętam Summer White, używałam będąc w gimnazjum - piękny zapach! Ja mam kilka butelek perfum i zużywam dość szybko..
UsuńKocham perfumy, muszę te powąchać ;)
OdpowiedzUsuńMoże spodoba Ci się ten zapach :)
Usuńmoże akurat by mji podpasowaał
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
UsuńMogłoby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, ja również !
Usuń