Witajcie!
Uwielbiam mieć pomalowane usta, najlepiej pomadką, która przetrwa kilka godzin, nawet przy jedzeniu, czy piciu.
Obietnice producenta: Bezkompromisowa linia niezwykle trwałych matowych pomadek do ust.
Innowacyjna, aksamitna w dotyku formuła oraz profesjonalny aplikator
umożliwiają precyzyjną aplikację podkreślając naturalny kontur ust.
Głębokie i intensywne kolory o wysokim stopniu krycia doskonale
utrzymują się na powierzchni ust zapewniając nieskazitelny efekt przez
wiele godzin.
Pojemność: 5,5 ml
Cena: ok. 48 zł
Skład: ISODODECANE, TRIMETHYLSILOXYSILICATE, SYNTHETIC WAX, METHYL
TRIMETHICONE, C30-45 ALKYL METHICONE, BIS-VINYL DIMETHICONE/DIMETHICONE
COPOLYMER, MICA, C30-45 OLEFIN, DISTEARDIMONIUM HECTORITE, PROPYLENE
CARBONATE, FRAGRANCE/PARFUM, CAPRYLYL GLYCOL, PHENOXYETHANOL, ISOPROPYL
TITANIUM TRIISOSTEARATE, SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE, HEXYLENE GLYCOL,
TOCOPHEROL, SILICA, TIN OXIDE, [+/- (MAY CONTAIN): RED 6 LAKE (CI
15850), RED 7 LAKE (CI 15850), YELLOW 5 LAKE (CI 19140), BLUE 1 LAKE (CI
42090), RED 27 LAKE (CI 45410), IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI
77499), TITANIUM DIOXIDE (CI 77891)].
Pomadka mieści się w opakowaniu typowym dla błyszczyków (ale nie jest błyszczykiem). Łatwo się odkręca, ogólnie opakowanie jest poręczne.
Pędzelek, a właściwie gąbeczka jest idealnie wyprofilowana, co znacznie ułatwia aplikację pomadki na usta.
Na początku pomadka jest lekko wodnista, jednak szybko zastyga na ustach, także jeśli wyjedziemy poza kontur ust, to jak najszybciej trzeba to zmyć, bo inaczej zastygnie i będzie masakra :D
Inglot HD Matte to produkt mocno matowy, więc na próżno szukać jakiś błyszczących drobinek.
Jest bardzo trwała, trzyma się kilka dobrych godzin, troszkę gorzej, gdy się je lub pije, wtedy pomadka schodzi z ust i pozostaje na konturach. Niestety nie jest tą jedyną, supertrwałą. Ale nie ogólnie nie jest zła, z pewnością mogę ją nazwać jedną z kilku ulubionych.
Nie wysusza ust, pod warunkiem, że regularnie je nawilżamy.
Nie czuć jej na ustach, nie powoduje uczucia ściągnięcia, co czasami zdarza się, przy tego typu produktach.
Znacie tę pomadkę? Co o niej myślicie? :)
Kolor prezentuje sie u Ciebie naprawdę slicznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolor nie mój, ale Tobie pasuje :)
OdpowiedzUsuńTakie kolory nie każdemu pasują :)
UsuńCudowny kolor, letnie makijaże z nim bedą wyglądały obłędnie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno! :)
UsuńŚliczny kolor ma ta pomadka :) A Twój makijaż jest przepiękny! <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;)
UsuńCiekawy produkt
OdpowiedzUsuńO tak!
UsuńBardzo kusza mnie zarownoe matowe pomadi Inglot jak i Semilac musze zrobic zakupy :D
OdpowiedzUsuńTe Semilac mnie też kuszą :)
Usuńnie słyszałam nigdy wcześniej o tej pomadce. Ciekawa! Może przejdę się do Inglota :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować ;)
UsuńFajnie, że nie czuć jej na ustach. To spory atut. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńTo wielki plus ;)
Usuńu mnie również najważniejszym elementem jest szminka i zawsze szukam takiej, która mi się nie zmyje i będzie trwała :)
OdpowiedzUsuńNiestety trudno znaleźć trwałą szminkę ;(
UsuńŁadnie wygląda i pasuje Ci!
OdpowiedzUsuńZ matowych zdecydowanie mnie na tą chwilę najbardziej odpowiada Semilac - i kolorki i konsystencja jak najbardziej w moim guście i fajnie matowa i nawet trwala
OdpowiedzUsuńSemilaca nie używałam jeszcze :)
Usuń