Zakupy z ostatnich miesięcy.

Witajcie!

Żeby nie było nudno od samych recenzji, postanowiłam troszkę zmienić pisanie. Recenzje oczywiście będą, bo to uwielbiam i z tego co wiem, to Wy też ;) Ale co kilka dni będę pisać inne posty. Co Wy na to? :)

W ostatnich miesiącach starałam i nadal się staram oszczędzać, ale.. niektóre rzeczy wołały mnie i się skusiłam :D

W Rossmannie była promocja dla członków klubu Rossmann -49% na co najmniej 2 produkty do pielęgnacji ciała, ust, odżywki do włosów, odżywki do paznokci i maski do twarzy.

Oczywiście się skusiłam, ale nie poszalałam za bardzo, z czego jestem dumna!

Do Sinsay'a trafiłam przypadkiem i skusiłam się na bluzkę idealną dla blogerki kosmetycznej :D i naszyjnik. Za wszystko zapłaciłam 14zł (no bez 2 groszy), także był to interes życia.

Na jednej z grup na facebook'u u jednej sympatycznej dziewczyny zaopatrzyłam się w nowe cudeńka! O paletce myślałam jakiś czas, a że była nowa to żal było nie brać. A szminka, hmm.. wpadła przypadkiem :D

W sklepie Bodyland skusiłam się na mój ulubiony przyspieszacz opalania, krem opóźniający odrost włosów, rękawicę do aplikacji samoopalacza i bloczek. Było to moje pierwsze zamówienie tam i na pewno nie ostatnie.

W Sephorze zakupiłam Beauty Blender, ponieważ moja obecna gąbeczka ,,ledwo żyje", a drugą pożarł pies :D Do koszyka wrzuciłam puszki do pudru. Dostałam próbki wspaniałych perfum, totalnie się zakochałam i próbkę podkładu. Może będzie tym idealnym?

Po wielu, wielu trudach znalazłam taśmy, na półce z ... ciastkami :D

No i tyle, jak na mnie to naprawdę mało.

A jak jest u Was z zakupami? :D