12:33

Miss Sporty, Precious Shine - błyszczyk do ust dający efekt 3D

Witajcie!

Uwielbiam mieć pomalowane usta. Zazwyczaj wybieram szminki, ze względu na trwałość, ale od czasu do czasu sięgam po błyszczyki. Niestety wiele błyszczyków lepi usta i są po prostu nietrwałe. Ale bywają wyjątki. Zobaczcie poniżej, czy ten produkt okazał się jak większość, czy jednak był inny :)

Opis produktu:

Rozświetl swój uśmiech dzięki przepięknym odcieniom błyszczyka do ust Miss Sporty Precious Shine 3D! Te nowoczesne kosmetyki dekoracyjne zapewniają oszałamiający trójwymiarowy połysk i sprawiają, że usta stają się luksusowo gładkie. Będziesz błyszczyk dumnie wyjmować z torebki również dzięki stylowemu opakowaniu ze srebrną nakładką.

Pojemność:

7,4 ml

Cena:

ok. 8zł

Konsystencja:

typowa dla błyszczyków, na szczęście nie tych gęstych

Zapach:

dość słodki, ale jak dla mnie bardzo przyjemny. Nie jest chemiczny, co jest wielkim plusem.

Pędzelek/aplikator:

miękki, precyzyjny, właściwie jest to pędzelek z gąbeczką, jest odpowiednio wyprofilowany, co ułatwia malowanie ust.

Jeśli chodzi o kolor, który wybrałam to numer 130 Magnificent Rose. Jest lekko różowy, z nutką beżu, pełny błyszczących drobinek.

 

Jakby mi ktoś powiedział, że błyszczyk za mniej niż 10 zł, może sprawić, że się w nim zakocham to słowo daję, ale wyśmiałabym go. Używałam błyszczyków za 100, a nawet ponad 100 zł i nie byłam tak zadowolona, jak z tego.

Błyszczyk nie lepi się do ust, ogólnie nie jest lepki i śmiało mogę go używać w wietrzne dni, nie martwiąc się, że włosy będą się do niego przyczepiać.

Jest dość trwały, bez jedzenia i picia wytrzymuje około 1,5 godziny! Jak na błyszczyk to naprawdę długo. Z piciem troszkę mniej, ale nie schodzi od razu cały.

Nie wysusza ust, wręcz mam wrażenie, że nawilża. Dzięki tym drobinkom, które nie są jakieś nachalne, daje efekt lekko pełniejszych ust, serio! 

Nie mogę się do niego przyczepić, na pewno nieraz go kupię, pewnie wypróbuję inne kolory.

Znacie, używaliście tego błyszczyka? Jeśli nie to koniecznie wypróbujcie! :)

8 komentarzy:

  1. Dawno już nie używałam błyszczyków. Szminki stosuje częściej choć tez dość rzadko

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie uzywalam tego ale mam olejek z NYX i bardzo podobny kolorek ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam chyba jeszcze nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zdecydowanie jestem fanką ciemniejszych wyrazistych kolorów na ustach i koniecznie w matowym, satynowym wykończeniu. Blask nie jest dla mnie :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny odcień ma ten błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używam za bardzo błyszczyków, ale zapisałam sobie i chyba spróbuję skoro mówisz że taki super ;D

    Obserwuję i pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś sięgałam tylko po błyszczyki, ale ostatnio jakoś rzadko się na nie decyduję. Fajnie, że z tego jesteś tak zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger