Witajcie!
W końcu mamy sobotę, właściwie to już noc, ale weekend to weekend. W końcu mogę odpocząć przed kolejnym tygodniem pracy. No i troszkę reperuję zdrowie, bo znowu złapało mnie przeziębienie. Ledwo przeszło jedno, a za kilka dni znowu to samo. Ale co się dziwić, jak dzieci chore chodzą do przedszkola.
Mam przetłuszczającą się strefę T, dlatego dobrze matujący puder to must-have w mojej kosmetyczce.Czy ten produkt jest wystarczająco dobry dla mnie, czy to bubel?
Opis produktu:
Puder prasowany z matowym kryciem pochłania
nadmiar sebum i zmniejsza widoczność większych porów, pozostawiając
skórę idealnie gładką, zmatowioną i naturalnie piękną.
Pojemność:
14 g
Skład:
Talc,
Mica,
Magnesium Stearate,
Polyethylene,
Petrolatum,
Phenyl Trimethicone,
Dimethicone,
Polybutene,
Isostearyl Neopentanoate,
Ethylhexyl Methoxycinnamate,
Tocopheryl Acetate,
Methylparaben,
Cocos Nucifera (Coconut) Oil,
Paraffinum Liquidum,
Propylparaben,
Parfum,
Aloe Barbadensis Leaf Extract,
BHT,
Butylphenyl Methylpropional,
Benzyl Salicylate,
Citronellol,
Hexyl Cinnamal,
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde,
Linalool,
Butylparaben,
CI 77891,
CI 77491,
CI 77492,
CI 77499,
CI 77007
Konsystencja:
typowa dla pudrów w kamieniu - zbita, ale łatwo się nabiera na pędzel. Troszkę się pyli.
Opakowanie:
plastikowe, okrągłe. Z nakładaną nakrętką (chyba wiecie o co chodzi). Wolę opakowania zamykane na zatrzask, no ale cóż... Opakowanie jest dość mocne, kilka razy spadło na podłogę i nadal jest całe, więc jest idealne dla mnie! :D
Puder jest dostępny w 6 odcieniach, ja zazwyczaj wybieram nr 001 Transparent albo 003 Peach Glow.
Produkt dobrze scala makijaż, nie rozmazuje podkładu. Matowi, ale nie daje efektu tzw. płaskiego matu, nie jest to sztuczny efekt.
Jeśli chodzi o trwałość to... zależy od tego jakiego podkładu używam i od stanu cery.
Ale przez mniej więcej 5-6 godzin mogę się cieszyć matową skórą, bez błyszczenia, więc nie jest źle.
Puder nie podkreśla suchych skórek.
Jest wydajny!
Używaliście tego pudru? :)
Mam go aktualnie i w sumie nie mam mu nic do zarzucenia, całkiem dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNo to super :)
UsuńMiałam ten puder kiedyś i był dla mnie okej :)
OdpowiedzUsuńKiedyś to był mój hit
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam od lat :)
Usuńmiałam go jednak u mnie się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Oo, a większość jest z niego zadowolona :)
Usuńmiałam go kiedyś kiedyś i mega go lubiłam :D
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńTen puder to znany mi hit ;) Znam go od wielu wielu lat ;)
OdpowiedzUsuńJa też od lat go uwielbiam ;)
UsuńSlyszalam wlasnie o nim same superlatywy a jeszcze nie wpadl w moje rece :D
OdpowiedzUsuńTo koniecznie go wypróbuj!
Usuńmiałam i całkiem miło go wspominam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten puder, używam go od lat :)
OdpowiedzUsuńSzczerze nie uzywalam, ale od rimmela Stay matte lubię płynne podkłady, dobrze kryją :)
OdpowiedzUsuńrzadko używam pudru prasowanego. z rimmela też dawno nic nie miałam. Najważniejsze, że matuje skórę ale nie tworzy maski ;)
OdpowiedzUsuń