Witajcie!
Trochę mnie tutaj nie było, ale korzystałam z wakacji, a potem poszłam do pracy. Jest super, chociaż jedno dziecko już mnie zaraziło... Mam nadzieję, że jak najszybciej mi przejdzie, bo nie mogę mówić. A potem biorę się za ratowanie odporności.
Opis produktu:
Wraz z pojawieniem się na rynku maskary Twist Up The Volume Bourjois
wprowadza szczoteczkę, której jeszcze nie było. Innowacyjny mechanizm
pozwala malować w dwóch pozycjach, dzięki którym osiągniesz dwa cele:
wydłużenie i pogrubienie.
Twist 1, wydłużenie rzęsa po rzęsie: szczoteczka równomiernie rozprowadza produkt po wszystkich rzęsach na całej ich długości. Sieć separujących włókien zapewnia idealne rozdzielenie.
Twist 2, ekstremalna objętość: Przekręć końcówkę twist a szczoteczka skróci się i zagęści, dzięki czemu uda Ci się zbudować super objętość bez grudek.
Intensywnie czarna formuła maskary gwarantuje maksymalne wydłużenie i pogrubienie. Gładka konsystencja pozwala na wielokrotne nakładanie tuszu.
Maskara jest dostępna również w wersji wodoodpornej.
Nieskazitelna do 24 godzin*, nie spływa, nie kruszy się nawet kiedy jest mokro i gorąco.
Pojemność:
8 ml
Cena:
ok. 50 zł ( w sklepach internetowych jest tańszy)
Skład:
Aqua (Water), Synthetic Beeswax, Cera Alba (Beeswax), CI
77499 (Iron Oxides), Palmiticacid, Steraric Acid, Jojoba Esters, Glycerin,
Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax, Aminomethyl Propanediol, Caprylyl Glycol,
Hydroxyethylcellulose, Methylpropanediol, Phenoxtethanol, Simethicone,
Tocopherol
Szczoteczka:
silikonowa.
Szczoteczka wydłużająca rzęsy.
Szczoteczka pogrubiająca rzęsy.
Efekt:
pogrubienie
wydłużenie
Rzęsy są rozdzielone, wydłużone i pogrubione. Nie robią się tzw. pajęcze nóżki, czego nienawidzę.
Ten tusz, a właściwie szczoteczka to taka magiczna magia, jak to mawiałam w dzieciństwie.
Jedna szczoteczka, a możemy uzyskać dwa efekty. Dzięki białemu (pokrętłu? nie mam pojęcia jak się to nazywa) szczoteczka zmienia wielkość.
Nie podrażnia oczu, wspaniale maluje rzęsy.
Znacie ten tusz? Używaliście go? :)
Tusz nie skleja rzęs, nie odbija się na powiekach. Nie osypuje się w ciągu dnia.
Istotną sprawą jest to, że tusz nie wysycha w opakowaniu.
Fajnie że się sprawdza u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, fajnie :)
UsuńZnam go z blogów, ale osobiście go nie miałam.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie znałam go wcześniej ;D
UsuńEfekt na rzęsach jest świetny :) Na pewno kiedyś wypróbuję ten tusz :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
Usuńjakie ty masz oczy!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńJest to obecnie jeden z moich ulubionych tuszy :) Bardzo mi się podoba zarówno jego szczoteczka, jak i efekt, jaki daje na moich rzęsach :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z lepszych tuszy!
UsuńSuper, ze Ci sie sprawdza, mnie intryguje ta zmiana szczoteczki po przekreceniu ;)
OdpowiedzUsuńTo świetna sprawa! ;)
UsuńNie no... Rewelacyjny efekt :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba ;)
Usuńwoooow! efekt jest niesamowity! :) albo Ty masz tak genialne rzęsy :D
OdpowiedzUsuńEfekt jest niezły! No ale na rzęsy też nie narzekam ;D
UsuńMa taka szczoteczkę jaka lubie najbardziej. Niedługo promocja w rossmanie to moze sie na niego skuszę bo moj tusz juz sie kończy
OdpowiedzUsuńKoniecznie się skuś :D
UsuńMoże kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń