Witajcie!
Ojojojoj, kończy się kwiecień, a ja dopiero ogarnęłam się, że nie pokazywałam co zużyłam w marcu.
NYX, Stay Matte - podkład - dobrze matowi, nie robi maski.
Revlon, ColorStay - podkład - na początku go nie znosiłam, potem polubiłam, dobrze krył, matowił, był dość trwały (chociaż bywało różnie).
Rimmel, Stay Matte - puder - jeden z ulubionych! Matuje, nie podkreśla skórek.
Kiko Milano, Baked Blush - róże - łatwo się z nimi pracowało, nie robiły efektu ,,ruskiej lalki".
Nie były za mocno napigmentowane, ale to jest plusem.
Bourjois, Contour Clubbing - kredka do oczu - pisałam o niej TUTAJ.
Catrice, Liquid Camouflage - korektor - dobrze kryje cienie pod oczami, nie wysusza skóry.
Estee Lauder, Double Wear - podkład - jest to próbka i sama nie wiem co o nim sądzić.
Botanique - maska peel-off - nie ,,ciągnęła" skóry przy zdejmowaniu, twarz stawała się gładka, ale nic nie robiła z wągrami.
Bioderma, Sebium - żel - był strasznie ostry, także się pożegnaliśmy.
Back To Nature - płyn micelarny - przyjemnie pachnie, dobrze zmywa, nie podrażnia oczu.
Eveline - nawilżający płyn micelarny - dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia oczu.
L'Oreal, Pure Clay Detox Mask - maseczka - świetnie oczyszcza, pozostawia twarz widocznie czystszą.
La Fare 1789, Ideal Face Cream - krem do twarzy - wspaniale nawilża. Pisałam o nim TUTAJ.
BeBeauty - płatki kosmetyczne - nie rozwalają się, ogólnie są mocne.
Colgate, Blend-a-med - pasty do zębów - robią to co powinny - myją, odświeżają i są dobre w smaku.
Doulgas Essential - krem do rąk - klei ręce, nie nawilża.
Bielenda - olejek pod prysznic - fajna formuła, ale zapach mnie nie podszedł. Następnym razem wybiorę na inny zapach.
Cindy - krem do rąk - tani jak barszcz, dobrze nawilża.
BeBeauty - maska wzmacniająca - nawilża włosy, pozostawia je lśniącymi i gładkimi.
Dolce&Gabbana, Light Blue - piękny, trwały zapach. Na pewno się skuszę na pełną wersję.
James Bond, 007 - przyjemny zapach, ale nie wiem czy się skuszę na pełną wersję.
Znacie któreś z tych produktów? :)
Podkład Revlon bardzo lubię i szczególnie zimą często po niego sięgam, bo jest porządnie kryjący. Przymierzam się do korektora Catrice, bo dużo osób go bardzo chwali.
OdpowiedzUsuńNo i ten płyn micelarny z Eveline - taka konkretna pojemność :)
Korektor Catrice jest świetny ;)
UsuńKorektor catrice bardzo lubię, mam już kolejne opakowanie :) Płyn eveline był spoko, ale nie na tyle by do niego wracać często :P A z bielendy polecam Ci zapach olejku bambusowy - ja miałam akurat peeling o tym zapachu i był super! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ten peeling ;)
UsuńŁadnie Ci poszło :) Nie ma to jak waciki z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze!
UsuńLubię duże płatki kosmetyczne i polecam je wszystkim :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
Usuń