Witajcie! Nadal nie ogarniam, że mamy 2016 rok! W związku z tym przedstawię Wam moich kosmetycznych ulubieńców zeszłego roku. Oj, było trochę tego. Z pewnością to nie wszystko!
Avon, Planet Spa - krem do stóp, kolan, łokci - śmierdzi, ale radzi sobie z suchą skórą!
Nivea, pearl&beauty - dezodorant - dobrze chroni.
Lady Speed Stick, 24/7 - dezodorant - j.w.
Avon, Planet Spa - serum do dekoltu - nawilża, wygładza.
Vita Liberata - samoopalacz - nadaje piękną opaleniznę, nie zostawia smug.
Paloma foot spa - peeling do stóp - zdzierak z prawdziwego zdarzenia.
Avon - płyn do kąpieli - pięknie pachnie, wspaniale się pieni.
Avon, foot spa - spray chłodzący - chłodzi stopy, przyjemnie pachnie.
Purederm - maska do stóp - działa!!!
Farmona, Sweet secret- krem - pięknie pachnie, średnio nawilża, ale pokochałam go. <<RECENZJA>>
Avon, Care - krem - nawilża, nie lepi się.
Glicea - krem - wspaniale nawilżał, wybaczam mu, że trochę lepił dłonie.
Isana - zmywacz do paznokci - nie wysusza, dobrze zmywa.
e-naturalne - puder - matuje! <<RECENZJA>>
Wibo - puder - dobrze matuje.
Golden Rose, velvet matte - szminka - wspaniale matowa, schodzi równo, dłuugo wytrzymuje.
Golden Rose, matte lipstick crayon - szminka w kredce - matowi usta, dość długo się utrzymuje.
Bell, french chic - błyszczyk - nie klei się, ładnie się błyszczy.
Maxfactor, 2000 calorie - tusz - podkręca, wydłuża rzęsy, nie osypuje się.
Catrice, camuflage cream - korektor - maskuje niedoskonałości, całkiem nieźle radzi sobie z cieniami pod oczami.
Technic - rozświetlacz - ładnie rozświetla, długo się utrzymuje.
Tisane - balsam do ust - nawilża usta, dobry w smaku.
Wibo - bibułki matujące - matowią, nie ścierają makijażu. <<RECENZJA>>
EsencjaPerfum, Mademoiselle - esencja - wspaniały zapach, utrzymuje się caluteńki dzień.
La Rive, Sweet Rose - woda perfumowana - ładnie pachnie, długo się trzyma.
Avon, Naturals -mgiełki - pięknie pachną, odświeżają.
Avon, Gel Finish, Sterling - ładny kolor, trwałość całkiem, całkiem.<<RECENZJA>>
Seche Vite - utwardzacz lakieru - nabłyszcza paznokcie. <<RECENZJA>>
BeBeauty - płyn micelarny - wspaniale zmywa, radzi sobie z wodoodpornymi kosmetykami.
Ziaja - płyn do demakijażu oczu - nie podrażnia, dobrze zmywa, nawet wodoodporny tusz.
Fitomed - tonik - odświeża, sprawia, że skóra mniej się błyszczy. <<RECENZJA>>
Avon, Naturals - woda różana - odświeża, ładnie pachnie.
Fitomed - żel do mycia twarzy - dobrze myje. <<RECENZJA>>
Pharmaceris - pianka głęboko oczyszczająca - wspaniale myje, matowi cerę. <<zdjęcie>>
Uriage - woda termalna - odświeża, idealnie się sprawdza na upale.
Purederm - maska - wspaniale nawilża!
Ziaja - maseczka - oczyszcza, nie ściąga skóry.
Kailas - krem - wysusza niedoskonałości, które szybko znikają.
Bioelixire, Argan Oil - szampon - oczyszcza włosy, nawilża. <<RECENZJA>>
Garnier Fructis - szampon - nadaje objętość, dobrze myje. <<RECENZJA>>
Marion - kuracja z olejkiem arganowym - włosy były miękkie, lśniące, zabezpieczał końcówki.
Farmona, Jantar - odżywka - przyspiesza porost, wzmacnia włosy. <<RECENZJA>>
Balea - żel pod prysznic - przepięknie pachnie, dobrze myje. <<RECENZJA>>
Avon, Senses - żel pod prysznic - pięknie pachnie, relaksuje.
Znacie? Może któryś z w/w kosmetyków jest i Waszym ulubieńcem? A może lubicie co innego? Dajcie znać! :)
Krem planet spa mam i też uważam,że śmierdzi XD
OdpowiedzUsuńNo jest śmierdziuszkiem :D
UsuńKurza miednica... Poza jantarem niczego nie znam!
OdpowiedzUsuńHaha :D
UsuńMaska do stóp Purederm również jest moim ulubieńcem :) Nawet mój chłopak czasami da się na nią namówić i jest zadowolony :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobra, to prawda ;)
Usuńpo Twoim poście skusiłam się na puder bambusowy z e-naturalne i nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńpoza tym znam i lubię kamuflaż Catrice, krem do stóp z Avonu, piankę Pharmaceris, zmywacz z Isany i Jantar
Super, że jesteś z niego zadowolona ;)
Usuńu mnie ta maska z Puerderm średnio się sprawdziła.. skóra ze stóp nie schodziła, musiałam ją pumeksować na mokro ;) a na efekty wcierki Jantar czekam :D obserwuję :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, różnie to bywa ;)
UsuńUwielbiam tą wodę termalną :)
OdpowiedzUsuńJest idealna!
UsuńPomadki Golden Rose to faktycznie hit roku :)!
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńBardzo dużo ciekawych kosmetyków.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam to masło do stóp z avonu i dla mnie pachnie :D i muszę wypróbować kailas :)
OdpowiedzUsuńPachnie? :DD
UsuńOooo trochę tych ulubieńców jest :P
OdpowiedzUsuńtroszkę :D
Usuńuwielbiam kosmetyki avon z serii planet spa :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
ja większość lubię :)
UsuńSporo tych ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńZnam kilku, ale jeśli miałabym wybrać 1 taki naj to zdecydowanie Seche Vite - nie wyobrażam sobie już malowania paznokci bez jego udziału :)
wspaniały jest ;)
UsuńWidzę kilka znajomych ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa których ;)
UsuńMuszę w końcu wypróbować szminki Golden Rose :) Wszyscy je polecają :)
OdpowiedzUsuń