Minął kolejny miesiąc, więc czas na zużycia. Nie zużyłam jakoś dużo produktów, ale i tak jestem zadowolona, bo mam coraz więcej miejsca na półkach.
Eveline - krem do depilacji - na mnie w ogóle nie działa.
NIE KUPIĘ PONOWNIE.
Nivea - dezodorant - pięknie pachnie, chroni, nie zostawia śladów.
KUPIĘ PONOWNIE.
Lactacyd - płyn do higieny intymnej - kupuję cały czas, nie pokazywałam go wcześniej - jest moim ulubieńcem
KUPIĘ PONOWNIE.
Rexona - dezodorant - ładnie pachnie, dobrze chroni.
KUPIĘ PONOWNIE.
Isana - plastry do depilacji - nie dla mnie, niby nie boli bardzo, ale nie mogę sama tego robić :D
NIE KUPIĘ PONOWNIE, ale udam się do kosmetyczki.
Eveline - serum wyszczuplające - po próbce się nie wypowiem, ale ładnie pachnie, więc kupię i zobaczę jak się sprawdzi.
KUPIĘ pełną wersję.
Go Pure - chusteczki antybakteryjne - ładnie pachną, dobrze czyszczą, jednak wolę żele.
MOŻE KUPIĘ.
Blend a med - pasta do zębów - dobry smak, dobrze oczyszcza zęby.
KUPIĘ PONOWNIE.
Miss Sporty - puder - dość dobrze matuje, dobrze kryje, tani.
KUPIĘ PONOWNIE.
Lirene - podkład - dobrze kryje, ale bez większych rewelacji , matuje na kilka godzin, czasami nie musiałam używać pudru !
KUPIĘ PONOWNIE.
Avon - szminka (próbka) - nie pamiętam nazwy, była całkiem znośna.
MOŻE KUPIĘ pełną wersję.
Constante Caroll - cienie - stare, jeszcze pamiętają moje początki liceum, nie używane od kilku lat, pamiętam, że uczulały mnie (nie wiem dlaczego nie wyrzuciłam od razu).
NIE KUPIĘ PONOWNIE.
Constante Caroll - cień - troszkę młodsze od w/w cienii, długo się trzymały, słabo napigmentowane, jednak lubiłam je.
MOŻE KUPIĘ.
Wibo - błyszczyk - na początku był okej, jednak potem zaczął się kleić.
NIE KUPIĘ PONOWNIE.
Essence - cień - dobrze napigmentowany, długo się trzymał.
KUPIĘ PONOWNIE.
Avon - kredki do oczu - kupuję je namiętnie.
KUPIĘ PONOWNIE.
My Secret - kredka - twarda jak skała !
NIE KUPIĘ.
Inne kredki nie wiem skąd są - NIE KUPIĘ.
Essence - lakier do paznokci - ładny kolor, trzymał się ok. 4 dni, co w moim przypadku jest radością.
KUPIĘ PONOWNIE.
Eveline - odżywka - paznokcie mniej się łamały, szybko rosły, jednak spodziewałam się więcej.
MOŻE KUPIĘ.
Miss Sporty - ładny kolor, nic poza tym.
NIE KUPIĘ.
Glov - ściereczka do demakijażu - pisałam o niej TUTAJ.
KUPIĘ PONOWNIE.
BeBeauty - płyn micelarny - uwielbiam płyny Biedronkowe, a ten rozczarował mnie. Zmywał dobrze, matowienia nie zauważyłam, natomiast strasznie piekły mnie oczy.
NIE KUPIĘ.
Vichy - woda termalna - świetnie odświeża, szybko się wchłania, "zabezpiecza" makijaż.
KUPIĘ PONOWNIE.
Ziaja - maska uspokajająca - zwyczajna, bardzo zwyczajna.
NIE KUPIĘ.
Carea - płatki - kupuję je co miesiąc, dodać coś? :D
KUPIĘ PONOWNIE.
Olia - balsam po farbowaniu - ładnie pachnie, nawilża włosy.
Marion - spray stylizujący włosy - ładnie pachnie, chronił włosy przed gorącem, niestety sklejał.
NIE KUPIĘ PONOWNIE.
Green Pharmacy - eliksir - pięknie pachnie, chronił włosy.
KUPIĘ PONOWNIE.
For You Beauty - grzebień - uwielbiam je! (te grzebienie). Rozdzielają włosy, łatwo rozczesać nawet mokre, splątane.
KUPIĘ PONOWNIE.
Znacie te produkty?
12:58
Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.
Archiwum bloga
-
2020
(33)
- grudnia (2)
- listopada (4)
- października (3)
- września (3)
- sierpnia (2)
- lipca (4)
- czerwca (3)
- maja (3)
- marca (4)
- lutego (4)
- stycznia (1)
-
2019
(38)
- listopada (1)
- października (1)
- września (2)
- sierpnia (2)
- lipca (6)
- czerwca (3)
- maja (3)
- kwietnia (4)
- marca (5)
- lutego (5)
- stycznia (6)
-
2018
(64)
- grudnia (6)
- listopada (2)
- października (2)
- września (4)
- sierpnia (7)
- lipca (8)
- czerwca (7)
- maja (6)
- kwietnia (6)
- marca (6)
- lutego (3)
- stycznia (7)
-
2017
(55)
- grudnia (9)
- listopada (7)
- października (7)
- września (7)
- sierpnia (7)
- lipca (9)
- czerwca (1)
- marca (3)
- lutego (4)
- stycznia (1)
-
2016
(33)
- grudnia (2)
- listopada (1)
- października (1)
- sierpnia (2)
- lipca (1)
- czerwca (2)
- maja (2)
- kwietnia (2)
- marca (6)
- lutego (5)
- stycznia (9)
-
2015
(111)
- grudnia (7)
- listopada (12)
- października (8)
- września (14)
- sierpnia (6)
- lipca (7)
- czerwca (3)
- maja (9)
- kwietnia (14)
- marca (11)
- lutego (9)
- stycznia (11)
Ile zużyć! Ile kolorówki, brawo! ;)
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
UsuńPłatki Carea to moi ulubieńcy:)
OdpowiedzUsuńmoi też ;)
UsuńŚwietne zużycie, też mam tą ściereczkę Glov, ale nie stosuję jej często. Po prostu za wolno schnie. :)
OdpowiedzUsuńdlatego nie używałam jej codziennie ;)
UsuńGratuluję zużyć :) Sporo tego.
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńJakie denko !
OdpowiedzUsuń;)
UsuńSporo!
OdpowiedzUsuńTa ściereczka Glov mnie kusi :D
Wow, sporo kolorówki! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWieki temu miałam błyszczyk w kulce Wibo, ale nie polubiłam się z nim.
OdpowiedzUsuńja tylko na początku ;)
UsuńMiałam ten krem do depilacji Eveline, ale w różowej tubce i byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńna mnie żadne kremy nie działają :(
UsuńWow :D ale duże denko :)
OdpowiedzUsuńduże ? :D
UsuńEveline odżywka 8w1 jest całkiem dobra. Miałam i polecam. :-)
OdpowiedzUsuńnajgorsza nie jest
Usuńsporo zużyć:)
OdpowiedzUsuńjeeeny ja uwielbiam alkiery z miss sporty :D mam ich mnostwo ! ;D
OdpowiedzUsuńja lubię, ale nie wszystkie ;D
UsuńSpore denko :) Jak zobaczyłam te kredki z Avonu to aż się rozczuliłam... Kiedy ja tak swoje wystrugam? :D
OdpowiedzUsuńu mnie zajęło to 3 lata :D
Usuńa moje denko zerowe, kosmetyki zużywam z mega żółwim tempie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego weekendu :)
Anru,
ja dość szybko, aż się dziwię ;D
UsuńWow... brawo za kolorówkę
OdpowiedzUsuń