Pogoda dopisywała. Było słonecznie i ciepło, nieraz nawet bardzo ciepło.
Starałam się spędzać czas aktywnie i troszkę biegałam.
Sezon na herbatę, palenie wosków, długie kąpiele, skarpeciaki uważam za otwarty.
<3 lato
Nocka u przyjaciółki.
Wspaniałe mistrzostwa.
Złożyło się, że jednego dnia świętowałam odpust i 25 rocznicę ślubu rodziców.
Bywało deszczowo i zimno.
Szczęścia i nieszczęścia.
Jestem taaaka sławna :D
A Wam jak minął wrzesień? :)
releks w wannie uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńja również ;)
UsuńZazdroszczę długich kąpieli :) Ja niestety nie mam wanny.
OdpowiedzUsuńnie przeżyłabym bez wanny ;D
UsuńNocka u przyjaciółki najlepsza :)
OdpowiedzUsuńale świetny tort;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :) woman-with-class.blogspot.com
Ładny tort, musiał być pyszny.
UsuńJa też uwielbiam kąpiele i palenie świeczek :)
OdpowiedzUsuńWrzesień minął mi.. w pracy ;) Mało kreatywnie!
OdpowiedzUsuńObserwuję. Buziaki, Michalina.