22:43

Kwietniowe denko.

Wybaczcie, że nic nie pisałam, ale cóż... zrobiło się ciepło i nie siedzę w domu. Do tego zaczęłam robić prawo jazdy i tuptam (no dobra jeżdżę rowerem) na wykłady :) Do tego uczę się na zbliżają się egzaminy.. Maj będzie ciężki, ale zarazem miły :)
Przechodzę do moich zużyć. Nie jest tego dużo, ale zawsze coś (mój stały tekst) !

KUPIĘ PONOWNIE
MOŻE KUPIĘ
NIE KUPIĘ



Tusz Helena Rubinstein - Na  początku polubiłam go, jednak później przestał być moim ulubieńcem. Dlaczego? Otóż pod koniec zgęstniał i sklejał rzęsy. Pisałam o nim TUTAJ.


Puder Sensique - lubię go, jest tani, dobrze matuje, jednak podkreśla suche skórki i czasami byłam zmuszona używać inny puder. 


Róż LadyCode Bell - mój pierwszy róż i.. ulubieniec! Trzyma się długo, podkreśla policzki.


Gąbeczka For You Beauty - gąbeczka jak gąbeczka. 


Pomadka Isana - pięknie pachnie, dobrze smakuje!, nawilża. 



Peeling i maska do stóp Efektima - Niezbyt pachnie, ale działa! Stopy stają się nawilżone, wygładzone.



Woda toaletowa Playboy Play It Lovely - pięknie pachnie, długo się utrzymuje.



Szampon Garnier Ultra Doux - pięknie pachnie, dobrze oczyszcza włosy, nawilża i sprawia, że są mega miękkie. 


Lakier Syoss - wspaniale utrwala włosy. Pisałam o nim TUTAJ.


Lakier Isana - nie lubię go, a kupuję (cała ja). Utrwala, ale na krótko. 


Jedwab Biosilk - ładnie nabłyszcza włosy. Jednak nie lubię jego składu. 



Golden Rose Pretty Colour - ładny kolor, nie mam zastrzeżeń.
No Name - ładny kolor, jednak od początku lakier był gęsty.
Sensique - był dobry, ale nadal szukam białego ideału. 



Pasta AquaFresh - wspaniale odświeża.


Oliwka po depilacji. Oliwka jak oliwka.



Krem naturalny Ziaja - jest strasznie tłusty, więc używałam go do ciała. Doskonale nawilża. Pisałam o nim TUTAJ.


Krem Ziaja SopotSun - jest genialny! Nawilża i zabezpiecza usta na upałach, chroni nasze znamiona. Jedynym minusem jest to, że na gorącu robi się płynny. 


Żel myjący Ziaja - masakra! Jak na początku polubiłam go, tak na końcu znienawidziłam. Nie mam pojęcia dlaczego nagle uczulił mnie. 


Maseczka Lirene - uwielbiam ją! Świetnie nawilża.



O tych próbkach nie mam zdania. Nie sądzę żebym kupiła pełnowartościowe wersje. 

Bardzo, bardzo proszę o wypełnienie tej "zawiłej" ankiety :) 
Dzisiaj, jutro, albo na tygodniu ;)
Będę mega wdzięczna <3



8 komentarzy:

  1. Mam ochotę na ten szampon z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam odżywkę awokado z garniera ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię puder sensique :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ten szampon z garniera jest super;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam żadnego z tych produktów prócz oliwki i jedwabiu Biosilk, który czeka na otworzenie :).

    OdpowiedzUsuń
  6. ankieta wypełniona, a denko ogromne! co do bieli, to ostatnio ktoś na blogu polecał wibo lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też miałam ten żel z Ziaji. Widzę, że Tobie również nie przypadł do gustu. Mnie nie uczulił, ale totalnie się u mnie nie sprawdzał, bo nie mył dokładnie buzi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zauważyłam kilka moich perełek. Dziękuję, że bierzesz udział w moim rozdaniu. Oczywiście obserwuję.

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger