Witajcie!
Od zawsze często myłam ręce, ale w obecnej sytuacji myję je jeszcze częściej, używam żeli antybakteryjnych, przy wejściu do każdego sklepu znajdują się dozowniki z płynami do dezynfekcji, z których korzystam, dlatego moje dłonie potrzebują porządnego nawilżenia.
Zobaczcie, co uważam o tym produkcie. Czy zostaliśmy przyjaciółmi, czy może wrogami?
Opis produktu:
Cremobaza 30% z mocznikiem posiada działanie natłuszczające dla Twojej
skóry. Zapewnia jej odpowiedni poziom nawilżenia oraz dodaje jej
miękkości. Pozostawia na skórze film ochronny, który skutecznie chroni
przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. W szczególności
polecany jest do skóry zrogowaciałej, pękającej oraz przesuszonej.
Pojemność:
30 g
Cena:
ok. 8 zł
Skład:
Aqua,
Hydroxyethyl Urea,
Propylene Glycol,
Isopropyl Myristate,
Paraffinum Liquidum,
Cetearyl Alcohol,
Glyceryl Stearate Citrate,
Ammonium Lactate,
Disodium Phosphate,
Citric Acid,
Glyceryl Caprylate
Konsystencja:
Konsystencja nie jest ani rzadka, ani jakaś gęsta, ale zaliczam ją do bardziej treściwych.
Zapach:
brak. Byłam naprawdę zaskoczona, bo większość produktów ,,bezzapachowych" jednak czuć, a ten krem nie pachnie, nie śmierdzi.
Opakowanie:
tubka, która kojarzy mi się z maściami z apteki. Wiecie nie taka typowa jak np. z kremu do rąk, tylko taka troszkę jakby twardsza. Mam nadzieję, wiecie o co mi chodzi ;) Mogę się przyczepić jedynie do zakrętki, wolałabym żeby było to zamknięcie na zatrzask, ale da się to przeżyć :D
Nieraz już to pisałam, że nie usnę jak nie pokremuję rąk. Serio! Także owego kremu używałam przede wszystkim na noc. Smarowałam dość grubą warstwą, zakładałam bawełniane rękawiczki i rano cieszyłam się gładkimi i nawilżonymi dłońmi.
Produktu używam również do stóp, moje stopy, a szczególnie pięty są suche, szorstkie i popękane, dlatego liczyłam, że krem pomoże mi. No i pomógł. Przy regularnym stosowaniu stopy stały się miękkie, gładkie i nawilżone. Jeśli mnie pomógł to z pewnością i każdemu.
Krem pozostawia lekki film na skórze, ale nie jest tłusty, szybko się wchłania, dlatego można go używać zarówno na noc, jak i w dzień.
Nie używałam go na kolana i łokcie, bo obecnie nie mam problemu z suchością tych miejsc, dlatego używałam zwykłych balsamów, ale skoro sprawdził się przy moich naprawdę suchych stopach to tutaj sprawdzi się na 100%.
Podsumowując: Ten niepozorny kosmetyk działa cuda! Jest naprawdę tani, dlatego musicie go wypróbować :) To mój KWC!
Znacie ten produkt? :)
uwielbiam wszystkie kremobazy, różne stężenia sa na różną wagę problemu ze suchą skórą, super produkty
OdpowiedzUsuńŚwietne jest to, że możemy sobie dobrać stężenie :)
UsuńCzytałam już kiedyś o tym kremie pozytywne opinie i z pewnością kiedyś go wypróbuje :) nie myślałam, ze jego cena jest tak niska a tu zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie jest taniutki i świetny :)
UsuńBardzo lubię ten krem. Świetnie zadziałał mi na suche łokcie :)
OdpowiedzUsuńA mnie na suche pięty :)
UsuńSłyszałam, że jest super. Mam w planach wypróbować cremobaze na pięty.
OdpowiedzUsuńDuzo o tym kremie slyszalam, jestem chetna i ciekawa jego dzialania :D
OdpowiedzUsuńCena jest zachęcająca, więc muszę wyprobowac do rąk, które teraz są bardzo przesuszone :)
OdpowiedzUsuń