Oto moje pustaki :
Farmona Sweet Secret - masło do ciała - pachnie nieziemsko, dobrze nawilża.
Purederm - maska do stóp - co tu dużo mówić, działa jak powinna. Należy się osobna recenzja.
Dove go fresh - dezodorant - przyjemnie pachnie, dobrze chroni.
Laura Conti - seum do stóp - pachnie dziwnie, nawilża, regeneruje.
Avon Senses - żel pod prysznic - spodziewałam się ładniejszego zapachu, dobrze myje. Kupię inny zapach.
Avon Foot Works - scrub - ładnie pachnie, dość dobrze peelinguje.
Joanna Naturia - peeling - pięknie pachnie, coś tam działa.
Fruity pencil - żel pod prysznic - ładnie pachnie, dobrze myje.
Green Pharmacy - olejek łopianowy ze skrzypem polnym - wzmacnia włosy, przyspiesza porost.
Garnier Ultra Doux - odżywka - uwielbiam ją! Pięknie pachnie, włosy są gładkie, nawilżone.
Eveline Cosmetics -guma do włosów - skleiła mi grzywkę, skleiła włosy, dziękuję bardzo.
Wibo - bibułki matujące - moje ulubione! Matują, nie ścierają makijażu.
Synergen - korektor - dobrze kryje wszelkie niedoskonałości, ale nie nadaje się pod oczy.
Bell - trwały błyszczyk - trzyma się kilka godzin, ale nie zachwycił mnie.
Etude House - krem CC- dobrze kryje, ale jest... strasznie biały. I nie matuje.
Eveline Cosmetics - Sos Argan - balsam do ust - doskonale nawilża usta. Pisałam o nim TUTAJ.
Coctail Shaker - pomadka do ust - pięknie pachnie, pięknie smakuje, nawilża. Do tego świetnie wygląda.
Maybelline Satin Dream - podkład - dobrze kryje, matuje.
NYX - baza pod cienie - nie rolowała się, przedłużała trwałość cieni
BeBeauty - płyn micelarny - uwielbiam je, chociaż wolę wersję niebieską.
Carea - płatki kosmetyczne - również uwielbiam.
Gratia - krem do rąk - przyjemnie pachnie, niezbyt nawilża, ale jest okej.
Farmona Sweet Secret - krem do rąk - pachnie przecudownie, dość dobrze nawilża.
Eveline Cosmetics - krem-maska do rąk - świetnie nawilża, dość ładnie pachnie. Pisałam o nim TUTAJ.
Yodeyma - woda - pięknie pachnie, zapach długo się utrzymuje.
Avon Naturals - mgiełka - dość przyjemnie pachniała.
Znacie któryś z tych produktów? Jak tam Wam idzie zużywanie? ;)
Sporo kolorówki i kremów do rąk :)
OdpowiedzUsuńkremy zużywam w zastraszającym tempie :D
Usuńładne denko, znam odżywkę Garniera :)
OdpowiedzUsuńmnie zużywanie jako tako nawet idzie, ale gorzej z pisaniem denek :p
OdpowiedzUsuńto niedobrze :D bo uwielbiam denka
UsuńMgielke Avon często używałam w okresie letnim, w tym roku jednak się w nie nie zaopatrzyłam. Peeling Joanny lubię, lekki efekt, ale zapachy bardzo relaksujące. Płatków Carea też używam. Micelki BeBeauty też lubię. Nic więcej nie miałam z Twoich zbiorów; )
OdpowiedzUsuńja też zwykle używam mgiełek latem ;)
UsuńUwielbiam peelingi Joanny <3 Odżywka z Garniera niestety się u mnie nie sprawdziła :(
OdpowiedzUsuńto szkoda..
UsuńPeelingi z Joanny bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa maski do stóp z Pudermy :)
Płatki Carea są najlepsze! Micelka z Biedronki to tylko niebieskiego, bo po różowej wersji pieką
mnie oczy i skóra :/
mnie po różowej raz piekły, potem już nie ;)
UsuńSpore denko :)
OdpowiedzUsuńnoo nie zaprzeczę ;)
UsuńPlatki kosmetyczne z Biedronki sa najlepsze! Odzywke z Garniera kiedys mialam i chyba do niej wroce bo calkiem fajnie sie sprawdzala :)
OdpowiedzUsuńjest bardzo fajna :)
UsuńDuże te twoje denko :) Mam lip tint ale też średnie wrażenia :)
OdpowiedzUsuńno nie zachwyca :)
UsuńKonkretne zużycia! :D
OdpowiedzUsuńnie narzekam :D
Usuńu mnie 0 denko w tym miesiącu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Anru,
haha, nieźle :D
Usuńja co miesiąc coś wykańczam ;)
Bardzo lubię peelingi z Joanny :)
OdpowiedzUsuńja również ;)
Usuń