Jak wiecie, albo i nie wiecie od ponad 8 lat używam lakieru do włosów. Używam go przede wszystkim do utrwalenia grzywki. Nie ma nic gorszego niż wiatr, który próbuje rozwalić mi grzywkę. Od lakieru wymagam mocnego utrwalenia. A czy ten spełnił moje oczekiwania? Zapraszam do recenzji :)
Od producenta: Lakier zapewnia ekstremalnie mocne utrwalenie fryzury, jednocześnie nie sklejając włosów. Wystarczy rozpylić delikatną mgiełkę lakieru, uwalniając tym samym mikrokropelki, które zapewnią niewidoczne utrwalenie włosów bez ich sklejania.
Cena: ok. 16 zł
Pojemność: 300 ml
Moja ocena: Podoba mi się opakowanie. Proste, zwykłe, a przyciągające uwagę. Lakier bardzo ładnie pachnie, nie jest śmierdziuszkiem. Jest to jeden z nielicznych produktów, który w 100 % zgadza się z zapewnieniem producenta. Nie trzeba dużo "psikać" wystarczy raz rozpylić lakier, który wspaniale utrwala fryzurę. Nawet grzywkę. Chociaż silny wiatr daje radę i rozwiewa ją, ale wiadomo nie da się jej przykleić jej do czoła. W każdym razie, ani deszcz, ani śnieg, ani lekki wiatr nie są w stanie zniszczyć mi fryzury. Lakier nie powoduje sklejenia włosów. Miałam kiedyś lakier, który po kilku godzinach osypywał się i zostawiał białe drobinki. Ten nie robi takiego kuku. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Jest moim ulubieńcem.
Ocena: 5/5
Gorąco polecam !
Mnie jakoś nigdy Syoss nie podchodził, ale tego lakieru nie miałam ;) Miło, że tak dobrze się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów tej marki, ocena wysoka, więc może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa rzadko sięgam po lakier do włosów (jak pokręcę, albo do ułożenia jakichś baby hair), jedna butelka starcza mi chyba na pół roku. Z Syoss nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie pokazałaś zdjęcia nalakierowanej grzywki...
OdpowiedzUsuńpraktycznie wcale nie używam lakierów do włosów, bo moim i tak nic nie pomoże, żyją swoim życiem niestety :)
OdpowiedzUsuńaleksaa007.blogspot.com