Bath & Body Works - żel antybakteryjny.

Dzisiaj przedstawię Wam produkt bez którego nie wyobrażam sobie życia. Od zawsze mam manię na punkcie czystych dłoni. W domu myję je co chwilę, jednak gdy wychodzę nie zawsze mam taką możliwość. Wtedy w ruch idą chusteczki lub żel antybakteryjny.
Na produkty BBW czaiłam się już jakiś czas i w końcu mam. Nie mogę, że sklep mieści się jedynie w Warszawie. Za jakiś czas, kiedy tam zamieszkam to nie będzie mi to przeszkadzać, ale teraz...

Żel mieści się w małej, wygodnej buteleczce. Sama buteleczka pięknie wygląda. Ta grafika, te kolory. Łatwo się otwiera, żel łatwo się wydobywa. Otwór jest mały, więc nie grozi nam "powódź". Jednak konstystencja jest dość wodnista i trzeba uważać żeby nie spłynął z dłoni. Szybko się wchłania.
Największym plusem jest zapach! Pachnie przepięknie. Można wyczuć nutę czerwonej gruszki, waniliowej orchidei i szyfonowego piżma. Jest słodki, ale nie za słodki. Kojarzy mi się z czasami gimnazjalnymi, tak właśnie pachnie nastolatka (nie pytajcie dlaczego :D )
Zapach utrzymuje się naprawdę długo.

Znacie ten żel? A może inne? :)