00:06

Denko - marzec.

Witajcie!

Kwiecień się kończy, a ja dopiero pokazuję co zużyłam w marcu. No, ale dobra nadrabiam to :)



Vichy, Idealia - krem pod oczy - nie wypowiem się o działaniu, bo na samym początku uczulił mnie.
Maybelline, Eye Makeup Remover - płyn do demakijażu - nic nie zmywał.
Ziaja, Liście Manuka - krem - jak kiedyś byłam z niego zadowolona, tak tym razem nic nie robił.
BeBeauty - płyn micelarny - kupiłam przez zapomnienie. Jakoś go zużyłam, ale podrażnia oczy i czasami twarz. Muszę sobie wbić do głowy żeby już go nie kupować!
Pharmaceris - krem - fajnie złuszczał skórę, rozjaśniał.
Ziaja - krem pod oczy - rozjaśnia cienie, nawilża.


 BeBeauty - płatki - uwielbiam je! Są duże, nie rozrywają się, nie przemakają.


Z próbek chętnie kupię pełną wersję: Ziaja Liście Zielonej Oliwki, pastę do oczyszczania i krem pod oczy Sylveco. Reszta? Cieszę się, że to tylko próbki.


Bielenda, Happy End - maska do stóp - super nawilżała.
Blend-a-med - pasta - fajnie myje i odświeża.
Tisane - balsam do paznokci - nic nie robił.
Nivea - krem - używałam go do stóp i był niezły.
Evree - krem do rąk - dobrze nawilżał, wygładzał. 
Days Cosmetics - krem do rąk - super nawilżał.
Avon - mgiełka - ładnie pachniała, w sumie zapach utrzymywał się dość długo.
Nivea, Fresh Comfort - dezodorant - super chronił.


Maybelline, Dream Satin Dream - podkład - nawet krył, ale jakoś mnie nie zachwycił.
Maybelline, Fit Me - podkład - to już kolejne opakowanie, więc sami możecie się domyślić jaki jest ;)
Wibo, Diamond Illuminator - rozświetlacz - pięknie rozświetla, należy mu się osobna recenzja!
Zestaw cieni i błyszczyków (nie znam firmy, dostałam od przyjaciółki z Anglii, kupiła o ile się nie mylę w Bootsie) - cienie straciły pigmentację, więc się żegnamy. 
Technic - rozświetlacz w płynie - ładnie rozświetlał, idealnie nadawał się do rozświetlania dekoltu.
Beauty Blender - bardzo lubię te gąbeczki! Ta jak widzicie dokonała swojego żywota.
Avon, Mark - tusz do rzęs - strasznie się osypywał. Wyrzuciłam po kilku użyciach. 
Pomadki matowe z Aliexpress - zamówiłam, ale bałam się używać :D Na szczęście kosztowały grosze.
Neutrogena - pomadka ochronna - nawilżała.


Nacomi - olej kokosowy - Pisałam o nim TUTAJ.
Joanna - kuracja rzepowa - Pisałam o niej TUTAJ.
Isana, Med - szampon - Pisałam o nim TUTAJ.


Bionigree - serum, szampon, odżywka - nic specjalnego.
Ziaja - szampon - zwykły szampon.


Znacie, lubicie któryś z tych produktów? :)

22 komentarze:

  1. Piękne zużycie. Znam podkład, u mnie się dobrze sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Krem Pharmaceris musze zakupic :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czasami mam wrażenie, że tylko ja nie lubię próbek xD mam ich na prawdę dużo, a nie mam zamiaru ich nawet otwierać, bo jedyne co wg mnie po 1 użyciu da się sprawdzić, to że nie mamy uczulenia na dany kosmetyk xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie lubię, bo często mogę coś więcej powiedzieć o danym produkcie :D np. że jest mega tłusty albo śmierdzi :D

      Usuń
  4. muszę w końcu kupić i wypróbować ten szampon Isana Med

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne denko, lubię ten rozświetlacz z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krem z Evree też bardzo lubię :) Mam ochotę kupić ten rozświetlacz z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię kremów pod oczy Ziai. Wszystkie mnie uczuliły.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podkład lubiłam i ja, z kremu Ziaja też byłam zadowolona - kiedyś.. Teraz raczej do niego bym nie wróciła, ale pastę lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tą pastę z liści manuka i jest super, świetnie oczyszcza :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger