23:13

Denko - sierpień.

Witajcie!

Czas mija nieubłaganie, mamy już prawie połowę września. Na szczęście pogoda się poprawiła i jest nawet ciepło ;)

P.S. Przepraszam za niektóre brudne opakowania, ale coś się rozlało w torbie, a nie miałam czasu przecierać :(




Green Pharmacy - żel do mycia twarzy - bardzo dobrze się sprawdził. 
Nivea - pielęgnujący płyn micelarny - dobrze zmywał makijaż, nawet wodoodporny.
Garnier - płyn micelarny - j.w.
Theo Marvee - tonik - był naprawdę dobry. Pisałam o nim TUTAJ.
Dabur - woda różana - wspaniale odświeżała!
Isana - płatki na wągry - nic nie robią.
Perfecta - maseczka nawilżająca - super nawilża.
Evree, Magic Rose - krem - świetnie nawilża, wyrównuje koloryt skóry. 
Ziaja, Liście manuka - żel myjący - całkiem niezły.
Isana, BeBeauty - płatki kosmetyczne - moje ulubione!


Marion - odżywka w spray'u - wspaniale ułatwiają rozczesywanie włosów.
Dove - całkiem nieźle działały, muszę kupić pełnowymiarowe wersje.


Blend-a-med - pasta - super odświeża, dobrze myje.
Le Petit Marseilliais - żel pod prysznic - ładnie pachniał, dobrze mył.
Nivea, Energy Fresh - dezodorant - dobrze chronił, nawet na upale.
Avon, Clearskin - płyn na wypryski - nic nie robił, śmierdział alkoholem ;/
Blend-a-med - pasta - tak jak poprzednia.


Semilac - aceton - idealny do zmywania hybryd.
Na zdjęcie załapały się jakieś chusteczki odświeżające.


Cover Star - błyszczyk - strasznie klejący.. 
Essence - kredka do oczu - fajnie rozświetlała oko.
Manhattan, Soft Compact Powder - puder - wspaniale matowi, nawet na gorącu. 



Znacie któreś z tych kosmetyków? Jak u Was z denkiem? :)

19 komentarzy:

  1. Zaciekawiła mnie ta kredka do oczu Essence :) Zazdroszczę ci poprawy pogody, u nas zimno i znowu zapowiadają deszcze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polubiłam żel Green Pharmacy. Oczywiście płatki BeBeauty pojawiają się u mnie bardzo często :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super ;) u mnie chyba w każdym denku są te płatki

      Usuń
  3. Znam pasty, ale już ich nie używam na rzecz Elemexa. Deo Nivea mi nie służy, strasznie mnie dusi.
    Waciki Lilibe i Garniera płyn znam. Podobnie jak Nivea płyn, ale miałam mniejszą jego wersję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się kiedyś skusić na zakup WODY RÓŻANEJ słyszałam na jej temat wiele dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  5. w sumie to większości nie znałam :DD

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam kiedyś tą wodę różaną :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie znam większości :P
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2017/09/biaa-stylizacja-w-codziennym-wydaniu.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię wodę różaną i ogólnie wszelkiego rodzaju hydrolaty :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger