00:22

Denko - październik.

Kolejny miesiąc, kolejne pustaki.


Avon - płyn do kąpieli - pięknie pachnie, świetnie się pieni.
Dove, go fresh - dezodorant - ładnie pachnie, dobrze chroni.
Adidas - dezodorant - tak jak wyżej.
Ziaja, soft - dezodorant - nie mam problemu z potliwością, a tu wcale nie chronił.
Colgate, Max white one - pasta - dobrze myje, odświeża i uwaga! lekko wybiela.
Colgate - pasta do zębów - pasta - dobrze myje.

Dermika - maseczka - zwykła maseczka. W sumie to nic nie zrobiła.
BeBeauty, Hydrate - płyn micelarny - kochamy się <haha>
Rival de Loop, hydro - krem pod oczy - dobrze nawilża. Pisałam o nim TUTAJ.
Bioderma, sebium - maseczka - nic nie zrobiła.
Carea - płatki kosmetyczne - ulubione.
Jakieś inne płatki - były okej.

Ziaja - wazelina - coś wspaniałego! Nawilżała usta, łokcie w gorszym okresie, zapobiegła schodzeniu skóry na nosie przy katarze.
Aiffer - paletka cieni - kiedyś były fajne, ale przeterminowały się.
Nivea - masło do ust - dobre w smaku, dość nawilżało. Pisałam o jego malinowym bracie TUTAJ.
Próbka szminki Avon - była niedobra w smaku, więc się żegnamy.
Wibo, Matte Intense - szminka - dość długo się trzymała, schodziła równomiernie.
Colway - kolagenowa pomadka - wspaniale nawilżała!
Coctail Shaker - pomadka - wspaniale smakuje, nawilża.
Sensique, Matt finish powder - puder - dość dobrze matuje.
Wibo - podwójny cień - piękne kolory, dobrze napigmentowane. Były super!
Maybelline, Super stay 24 bold matte - błyszczyk + szminka matowa - wkrótce napiszę o niej/nim.

Garnier Fructis, gęste i zachwycające - szampon i odżywka. Coś wspaniałego! Odbijały włosy od nasady. O szamponie pisałam TUTAJ.
Nivea, color care&protect - szampon i odżywka - wzmacniały kolor, włosy były błyszczące i sypkie.
Garnier, Ultra Doux - odżywka - była to odżywka do włosów farbowanych. Na pewno sprawiała, że włosy były błyszczące.
Farmona, Jantar - wcierka - cudo! Pisałam o niej TUTAJ.
Oriflame- olejek na gorąco. Nic nie zrobił. 

Ladycode by Bell - lakier - słabo krył. ( może kupię inny kolor)
Wibo, trend edition - wkrótce napiszę o nim. (kupię inny kolor)


Glicea - krem do rąk - dobrze nawilżał, ale był trochę lepki.
Go pure - chusteczki nawilżane - pięknie pachniały!




Miałyście któryś z w/w kosmetyków? :)

20 komentarzy:

  1. WOW! Nie pamiętam kiedy ja ostatnio wykorzystałam aż tak kosmetyk :D Chociaż w sumie to nie, cienie ostatnio mi się udało. Ale generalnie ciężko mi dobrnąć do końca. Chociaż ostatnio staram się to troszkę zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też kiedyś było ciężko, ale jakoś zawzięłam się i tak idzie :D

      Usuń
  2. Obecnie używam tej odżywki do włosów z Garniera gęste i zachwycające i jestem z niej zadowolona ;) Płyn micelarny z BeBeauty również lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zużyłaś sporo produktów do włosów, mi ta kategoria idzie strasznie opornie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ilość zużytych kosmetyków imponująca ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię dezodoranty Dove. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Adidasa, Carea i Colgate też bardzo lubię :) Jestem obecnie w trakcie kuracji Jantarem i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pastę Colgate znam i lubię, Jantarowi muszę dać drugą szansę, a Garnier szampon i odżywkę ostatnio zakupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger