00:36

e-naturalne - puder bambusowy.

Cześć!

W końcu ochłodziło się, czekam jeszcze na deszcz. W dzisiejszym poście przedstawię Wam puder bambusowy. Mam cerę mieszaną, ze strefą T, dlatego błyszczenie nie jest mi obce. Puder testowałam w naprawdę ekstremalnych warunkach: na największych upałach. Czy sprawdził się? Zapraszam do dalszej części.

Puder bambusowy to biały i bardzo lekki proszek będący roślinną alternatywą dla pudrów mineralnych, będący w 100% produktem roślinnym, naturalnym. Jest dedykowany szczególnie do skór przetłuszczających się i mieszanych. Ma zdolność wysokiej absorpcji nadmiaru sebum, pozostawia skórę na bardzo długo matową oraz jedwabiście gładką.
Ponad 90% pudru stanowi zmikronizowana krzemionka, która optycznie wygładza skórę, dając wrażenie wypoczętej, z idealną poświatą. Działa antybakteryjnie, przeciwtrądzikowo, wspomaga gojenie się ran, łagodzi podrażnienia oraz reguluje pracę gruczołów łojowych. Niweluje zmarszczki na skórze tłustej (nie zalecany do skóry suchej!).
Produkt może być stosowany jako samodzielny kosmetyk lub może stanowić bazę wygładzająco-matującą do innych pudrów. Może z powodzenie zastąpić talk, glinki lub miki w innych pudrach. Do pudru bambusowego można dołożyć pigmenty, aby uzyskać cielisty kolor.
Puder jest produktem niekomedogennym - nie zatyka porów, jest neutralny i z powodzeniem może być stosowany do matowienia kremów z filtrami przeciwsłonecznymi.
Puder bambusowy otrzymywany jest ze specjalnego gatunku bambusa porastającego lesiste wzgórza Indii. Drzewo bambusowe jest najszybciej rosnącą rośliną na świecie osiągającą wysokość aż do 35-40 metrów. Puder otrzymywany jest z rdzenia łodyg tego drzewa, bardzo bogatych w krzem. Po odpowiednim zmikronizowaniu otrzymujemy pyłek, którego wielkość cząstki wynosi do 5 mikronów.
Sposób pakowania:
- plastikowe pojemniki farmaceutyczne

Zastosowanie W kosmetyce: preparaty do pielęgnacji skóry, pudry, kosmetyka kolorowa, skóra tłusta.
Zalecane stężenie Do 100%, bezpośrednio na twarz.
Przechowywanie Zaciemnione, czyste i suche miejsce, temperatura pokojowa. 
Rozpuszczalność Nierozpuszczalny w wodzie i tłuszczach, tworzy roztwory koloidowe.
Ciężar właściwy 0,2 g/ml



 10 g




 10,40 zł - http://e-naturalne.pl/pl/p/Puder-bambusowy/412



Biały proszek (bez skojarzeń, proszę :D ), sypki.





W swoim życiu używałam wielu pudrów matujących. Jednak wszystkie po dwóch godzinach, czasami nawet po jednej przestawały działać i zaczynałam się świecić. Dopiero bibułki matujące ratowały mi życie, a raczej skórę. Ten puder był (a raczej jest, bo jeszcze go mam!) inny.

Mieści się w plastikowym opakowaniu, niestety bez sitka, ale można przeżyć bez tego, a jak nie to można dokupić na stronie sklepu. Ja wybrałam pierwszą opcję. Jest sypki, lekko się pyli, dlatego nie polecam używania w ciemnym stroju. Po nałożeniu na pędzel, polecam lekko strzepać. Jest meeega wydajny. Niby nie pachnie, ale ja wyczuwam jakiś przyjemny zapach. Nie bieli twarzy, jest całkowicie transparentny. Wspaniale matuje na kilka godzin. Nawet podczas 40 stopniowego upału.
 Uwierzcie, że na weselu, gdy było mega gorąco moja cera nie świeciła się od 14 do 23. Tyle godzin! Dla mnie to istny cud! ;)

Gorąco polecam, nie tylko na lato, ale na cały rok. 


 Produkt przetestowałam w ramach współpracy z
http://e-naturalne.pl/




Znacie? Używacie pudrów bambusowych?

15 komentarzy:

  1. tego jeszcze nie znam, ale lubię pudry bambusowe i ryżowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O proszę niezły wynik , a wesele jak by nie patrzeć samo w sobie testem dla pudru ekstremalnym jest :) Zaciekawiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o nim sporo dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie słyszałam w ogóle dopóki nie dostałam ;)

      Usuń
  4. nie słyszałam o takim wynalazku!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tym pudrem - fajny palec wybrałaś do pokazania konsystencji; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam transparentne pudry, zapewne przypadłby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój portfel płacze przez Ciebie :P

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę w końcy wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tego produktu, ale mam problem ze świecącą się strefą T, więc może to powód, dla którego warto kupić :P

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger