22:04

Virtual Fashion Mania - lakier do paznokci - nr 159 I love blue jeans.

Virtual Fashion Mania - lakier do paznokci - nr 159 I love blue jeans.
Witajcie! Dzisiaj przedstawię lakier do paznokci. Kolejny w tym miesiącu ;D


Virtual przedstawia lakiery do paznokci o najmodniejszych kolorach sezonu wiosna / lato 2012.
Ich moc, głębia i nasycenie oczarują Cię bezgranicznie! Fashion Mania gwarantuje doskonałe, krycie już po nałożeniu pierwszej warstwy lakieru.
Efekt końcowy, wzbogacony jest o lustrzany połysk o maksymalnej sile. Osoby mające problem z długim schnięciem lakieru na paznokciach, mogą być pewne, że tutaj tego nie doświadczą.
Ten szybkoschnący kosmetyk nie odpryskuje oraz nie odbarwia płytki. Zawiera długotrwałą, winylową bazę oraz wygodny pędzelek do aplikacji.
Jest hypoalergiczny, w składzie brak toluenu i formaldehydu.
Dostępny w dziesięciu kolorach.


Pojemność:

 10 ml
 
Cena: 
 
ok. 8 zł 



Od razu Wam powiem, że ten lakier skradł moje serce. Zakochałam się w tym kolorze. Taki mocny, głęboki niebieski. Zdjęcie nie odzwierciedlają jego prawdziwego uroku. 
Łatwo się rozprowadza na paznokciach, do uzyskania pożądanego efektu wystarczą dwie warstwy.
Lakier nie bąbelkuje, nie smuży. 

Na paznokciach trzyma się około 4 dni.



 
Polecam z całego serca. 


Co o nim myślicie? :)


22:44

Nivea Diamond Volume - szampon do włosów.

Nivea Diamond Volume - szampon do włosów.
Witajcie. Wiosna w pełni, więc w końcu na nic nie narzekam. Ciepło, dookoła zielono, błękitne niebo, słońce.. ;)


Szampon przywraca włosom niesamowity blask, dodaje im lekkiej objętości. Lekka formuła z diamentowym pyłem nadaje włosom blask i jednocześnie sprawia, że są pełne objętości, łagodnie myje i pielęgnuje włosy,nie obciąża włosów pozostawiając je miękkie i gładkie w dotyku.

Cena:

ok. 10 zł

Pojemność: 

250 ml

Skład:

Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamido-propyl Betaine, Sodium Chloride, Hydrolyzed Keratin, Diamond Powder, Polyquaternium-10, Guar Hydroxy-propyltrimonium Chloride, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glycerin, Citric Acid, Sodium Benzoate, Linalool, Limonene, Parfum.

Konsystencja:

Rzadka. Nawet bardzo.

Zapach:

Mnie pachnie cytrusami.


Mam przetłuszczające się włosy, bez objętości. Myję je co dwa dni, czasami codziennie. Ten szampon miał być wybawcą. 

Dobrze oczyszcza włosy, dobrze się pieni. Czy włosy zyskały objętość? Tak, na kilka godzin. Niestety później stały się oklapnięte. Przez rzadką konsystencję nie jest zbyt wydajny. Na szczęście nie plątał włosów.  
Włosy były błyszczące i miękkie. Aż chciałoby się je dotykać.

Ogólnie rozczarował mnie ten szampon i to bardzo. Raczej już go nie kupię.


Znacie go?

22:50

Wyniki rozdania.

Wyniki rozdania.
Troszkę spóźnione, ale są ;)

Dziękuję za zgłoszenia, cieszę się z takiego odzewu.

Oczywiście zgłosiły się osoby, prowadzące bloga tylko do rozdań, ale nie brałam ich pod uwagę.

No dobra..



Chwila prawdy..





Numer 236 należy do...


Serdecznie gratuluję i proszę o adres do wysyłki :)

Jeśli po upływie 2 dni nie dostanę adresu, odbędzie się kolejne losowanie.


Miłej nocy!

18:18

Essie - lakier do paznokci - nr 207 A Navigate Her.

Essie - lakier do paznokci - nr 207 A Navigate Her.
Witajcie! Bez zbędnej zwłoki pokażę Wam pewien lakier Essie. 

Lakier zapewnia wysoką jakość, trwałość, doskonałą przyczepność do płytki paznokcia, idealną konsystencję oraz krótki czas schnięcia. Oprócz swojej wysokiej jakości i trwałości lakiery Essie są używane i polecane przez profesjonalistów także z faktu, że jako jedne z nielicznych lakierów nie zawierają szkodliwych substancji jak DBP, Toluen czy Formaldehyd.
Lakiery Essie to imponująca paleta barw o intrygujących nazwach. Odcienie na każdą porę roku, dnia i okazję. Wśród lakierów stonowanych i klasycznych, nie brakuje kolorów ekstrawaganckich i szokujących. Każda linia nawiązuje do aktualnych trendów mody, kreuje je i współtworzy. 

Na pierwszym zdjęciu kolor ożywiony, na drugim normalny. Na paznokciach jest to samo: w świetle wyglądają inaczej, w cieniu inaczej. 

Pojemność:

13,5 ml

Cena:

 ok. 35 zł / w drogeriach internetowych można go złapać za 15 zł


Lakier mieści się w wygodnej buteleczce. Ma idealną konsystencję, nie musimy się martwić, że wypłynie z paznokcia. Pędzelek jest dość szeroki, co ułatwia aplikację. 

By uzyskać pożądany efekt potrzebujemy dwóch warstw.

Lakier nie bąbelkuje, nie smuży. 

Na paznokciach trzyma się około 4 dni. Więc u innych około 5 ;)




Znacie ten lakier? Co o nim myślicie? ;)



15:50

Dermaglin - maseczka "Kleopatra".

Dermaglin - maseczka "Kleopatra".
Witajcie! Nie wiem czy już kiedyś wspominałam, że uwielbiam maseczki. Im bardziej błotnista, dziwnego koloru, tym bardziej je lubię. Oczywiście działanie jest najważniejsze, ale lubię się pociapać. Najgorzej jak ktoś zapuka, ja zapomnę i otworzę drzwi o_0


Ową maseczkę dostałam w ramach współpracy z firmą Dermaglin. Fakt ten nie wpływa na moją ocenę.


Minerały zawarte w glinkach oprócz dokładanego oczyszczania działają na skórę kojąco, łagodzą podrażnienia, aktywizują naturalne funkcje skóry i wspomagają jej zdolność do wydalania substancji toksycznych. Wygładzająca siła miodu i białko jedwabiu są doskonałymi partnerami w walce o piękną i zdrową cerę. Maseczka z powodzeniem zatrzymuje wilgoć i gwarantuje długotrwałe nawilżenie skóry.


Cena:

ok. 5 zł

Pojemność:

20 g

Skład:



Konsystencja:


Tak jak na zdjęciu. Nie gęsta, nie jakaś płynna. Typowa dla maseczek.

Zapach:

Mnie przypominał ziemię pod krzakiem róży, zaraz po deszczu.

Moja opinia:



Maseczka rozprowadza się bardzo łatwo. Ja używam pędzla, więc dodatkowo ułatwiam sobie zadanie. W sumie to uwielbiam tę czynność. Już wtedy zaczynam się relaksować. Maseczka jest zielona, jednak po kilku minutach staje się biaława, nie jest płynna, lecz zasycha. Na ogół nie przeszkadza mnie to, jednak czasami dość nieprzyjemnie ściąga skórę, szczególnie po 10 minutach. 
Dość łatwo się zmywa. Jest wydajna - jedno opakowanie starcza a dwie aplikacje.

Skóra staje się wygładzona, lekko rozświetlona. Do tego zmiejsza widoczność porów i matuje. Dla mnie to mega ważne! Jednak krem jest niezbędny.


Ogólnie to polubiłam ją i z pewnością jeszcze nieraz znajdzie się w mojej łazience.
  



Znacie tą maseczkę? Albo inne tej firmy?


22:11

Marzec w zdjęciach.

Marzec w zdjęciach.
Połowa kwietnia za nami, a ja ciapa nie zrobiłam tego postu :D Ale już to zmieniam. W marcu trochę się u mnie działo, co prawda bez imprez, bo był Wielki Post, ale nudno nie było.



||  Co roku znoszę bazie do domu.  ||  Tak świętowałam Dzień Kobiet.  ||  Niedziela Palmowa - palma musi być.  ||  Gra na pianinie - to jest coś!



 Be Fit!



 Selfie musi być.



||  Niedzielny chill w łóżku.  ||  Gumy dzieciństwa  ||  Żonkile.   ||   Lubię czasami poczuć się jak dziecko.



 Tak wyglądają Drogi Krzyżowe w mieleckiej bazylice. Pięknie, prawda?




Piękne niebo.




 || Spacer po błoniach.  ||  Wieczorna wyprawa do Pepco.  ||  Spacer po Parku Leśnym, który przez pewien czas nazywał się Le Park :D   ||  Chill na Starówce  ||




 Dwa piętra wyżej mają takie widoki ^^



 |||  Taka sławna jestem  ||  Hurrem <3  ||  Głupia i głupsza - polecam!  ||  Woski <3  ||




 OOTD + Buka 



||   Ser pleśniowy coś wspaniałego.  ||  Tak robię naleśniki :D  ||  Upiekłam zebrę ^^ ||



|| Wiosenne kwiatki   ||  Tyle słońca w całym pokoju ;D  ||  Słoneczne selfie   || Pięknie pachnąca frezja ||




To byłoby na tyle ;) 


Jeśli robicie takie podsumowania, dajcie znać - uwielbiam to! 

23:21

Współpraca z kosmetykidla

Współpraca z kosmetykidla
Niedawno rozpoczęłam współpracę z firmą KosmetykiDla. 



Do testów wybrałam krem na dzień Niszcz Pryszcz. Pokładam w nim wieelkie nadzieje.





Znacie go? :)

22:48

Ingrid ideal skin - korektor w płynie.

Ingrid ideal skin - korektor w płynie.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie tak wieje, że prawie przewraca człowieka. Masakra jakaś..

Mimo, iż mam dopiero 24 lata, od jakiegoś czasu pod oczami mam cienie. Dlatego korektor to podstawa. Do tego dochodzą niedoskonałości, zwykle nie mam z nimi problemu, ale wiadomo zakryć trzeba.

Tak więc potrzebuję mocnego krycia. Czy ten korektor spełnił moje oczekiwania?


Co mówi producent?

Luksusowy korektor o lekkiej, aksamitnej konsystencji. Innowacyjna formuła łączy w sobie właściwości tradycyjnego korektora oraz kremu pielęgnacyjnego, dzięki czemu twarz zachowuje idealny i zdrowy wygląd. Mikronizowane pigmenty perfekcyjnie dopasowują się do kolorytu cery, zapewniając doskonałe krycie. Produkt łatwo się rozprowadza, skutecznie ukrywa niedoskonałości i oznaki zmęczenia, delikatnie rozświetla, nawilża oraz optycznie wygładza zmarszczki. Filtr UV chroni przed szkodliwym wpływem promieni słonecznych.
Formula 9 w 1: precyzyjnie tuszuje niedoskonałości, koryguje cienie pod oczami, rozświetla dopasowuje się do koloru skóry, nawilża, uelastycznia, optycznie wygładza zmarszczki, trwałość do 24. Zawiera filtr UV. 

Pojemność:

7 ml

Cena:

 ok. 9 zł

Skład:

 Moja opinia:


Ma dobrą konsystencję - nie jest zbyt gęsty, ani zbyt płynny. Aczkolwiek mógłby być troszeczkę gęstszy, bo ogólnie jest płynny. Skupię się na oczach, bo tylko tam go nakładam. Niestety totalnie nie nadaje się na przykrycie niedoskonałości, nawet tych drobnych. 
Nie pozostawia smug, nie osadza się w załamaniu oka. 



Nakładam go tym oto pędzelkiem, następnie wklepuję gąbeczką. 
Oczy, a raczej skóra pod oczami staje się jaśniejsza, niestety nie jest rozświetlona. Mimo to od razu wyglądam promienniej.


wybaczcie tego siniaka :D


Sama nie wiem czy go jeszcze kupię. Z jednej strony nie jest zły, ale z drugiej wolę coś lepszego.



Miałyście go? Jakie korektory polecacie?

23:49

Współpraca z Eveline - kosmetyki do testowania.

Współpraca z Eveline - kosmetyki do testowania.
Witajcie! W końcu mamy prawdziwą wiosnę: piękne słońce, ciepło, dookoła robi się coraz bardziej zielono. Oby ta aura utrzymała się jak najdłużej!

W tym miesiącu mój blog został wylosowany do testowania kosmetyków Eveline Cosmetics. Jestem prze szczęśliwa, bo bardzo lubię kosmetyki tej firmy.

Patrzcie co dostałam:

























Recenzję którego z tych produktów chcecie zobaczyć jako pierwszą? :)

Wy również testujecie/testowałyście?




22:22

Kosmetyczni ulubieńcy marca.

Kosmetyczni ulubieńcy marca.
Miałam nie robić takich postów, ale uwielbiam je u innych i stwierdziłam, że też zrobię.



1. Avon Care - krem do rąk - pięknie pachnie, łatwo się rozsmarowuje, nie posiada tłustego filmu.

2. Life - wysuszacz do paznokci - wysusza paznokcie w kilka minut, dzięki niemu mogę zapomnieć o
    śladach na świeżo pomalowanych pazurkach.

3. Tangle Teezer - może nie jest to kosmetyk, ale wrzucam go tutaj. Rozczesuje włosy bez plątania,
    nabłyszcza je.

4. Technic  - rozświetlacz - podkreśla kości policzkowe, przez co zawsze wyglądam świeżo.

5. Nivea - masło do ust - dobre w smaku, nawilża usta.

6. Aquafresh - płyn do płukania ust - daje efekt świeżości na długo.



Znacie te produkty? :)

16:31

Essence, Colour & Go - lakier do paznokci - nr 106.

Essence, Colour & Go - lakier do paznokci - nr 106.
Święta prawie minęły.. Strasznie nie lubię jak coś się kończy.. No, ale nic nie zrobię.. 

Dawno nie opisywałam lakieru, więc czas to zmienić.



Opis produktu:

Nowa generacja:
- 44 nowe trendy kolory,
- żelowy efekt,
- ultra szybkoschnąca formuła,
- wyjątkowo trwałe,
- perfekcyjne krycie. 

Pojemność:

8 ml

Cena:

 7 zł


Lakier mieści się w bardzo wygodnej buteleczce. Nie ma najmniejszego problemu z odkręceniem. Pędzelek jest dość szeroki, co ułatwia aplikację. Lakier nie pozostawia smug, czy bąbelków. Jest dość gęsty, ale nie utrudnia to malowania. Wystarczą dwie warstwy,  by uzyskać pożądany efekt. Co do czasu schnięcia się nie wypowiadam, ponieważ używam wysuszacza. Trwałość nie powala, u mnie to 2 dni, czyli u innych 3 :)




Ogólnie bardzo go lubię i z pewnością skuszę się na inne kolory.

17:14

TAG "Co powiedziałabym nastoletniej sobie?"

Gdy tylko zobaczyłam ten TAG postanowiłam, że muszę go zrobić.W sumie jeszcze niedawno byłam nastolatką. Czas moich nastoletnich lat wypadał w latach 2004 - 2009. W sumie to nie wiem od ilu lat jest się nastolatką. Ja liczę przedział 13 - 18 lat. No dobra, czas na rady.



01. Oprócz koloru różowego istnieją inne kolory, serio.
02. Głośny śmiech przy chłopakach nie sprawia, że jesteś wspaniała.
03. Koleżanki nie zawsze dobrze radzą, nieraz przemawia przez nie zazdrość.
04. Broń czasami przyjaciółkę, nie śmiej się z niej, bo inni to robią.
05. Uważaj na lekcjach, szczególnie na tych ścisłych.
06. Nie pyskuj do nauczycieli, chcą dobrze dla Ciebie.
07. Czarna kredka jest okej, ale nie w makijażu do szkoły.
08. Jeśli nauczycielce nie pasują Twoje pomalowane paznokcie, to pomaluj na jasny kolor, a nie na
      tzw. oczoje****.
09. Słuchaj rodziców.
10. Częściej odwiedzaj babcię i dziadzia, za kilka lat ich nie będzie :(
11. Trenuj chód sportowy - będziesz miała mega figurę. Dasz radę wstawać na sobotnie treningi na 8
      rano.
12. Ucz się więcej, dużo więcej.
13. Nie chciej być dorosła - ciesz się młodymi latami.
14. Przeklinanie nie uczyni Ciebie dorosłą.



A Wy co doradziłybyście nastoletniej sobie? Napiszcie :)

22:16

Denko - marzec.

Denko - marzec.
Nie mogę uwierzyć, że już prawie Święta. Chociaż jeszcze ich nie czuję.. Może to przez tą pogodę? Co chwilę wieje, leje, jest strasznie zimno.. Chociaż tyle, że burzy nie ma, bo przy takim wietrze to bym nie chciała. A jak jest u Was?

Przyznam, że jestem zaskoczoną ilością zużytych kosmetyków w marcu. Jestem z siebie dumna! Na półkach, w pudełkach zrobiło się miejsce *_*


Biały Jeleń - mydło w płynie - używam go do mycia twarzy, dobrze oczyszcza, nie ściąga.
Ziaja - płyn do demakijażu oczu - super zmywa makijaż oczu, radzi sobie z wodoodpornym tuszem.
Ziaja - krem na dzień - nawilża, matuje. 
Ziaja - krem redukujący trądzik - nic nie robi. Ot, sobie jest.
BeBeauty - płyn micelarny - uwielbiam go, ale nie mogę używać do oczu.
Carea - płatki - uwielbiam!


Avon - płyn do kąpieli - ładnie pachniał, ale trudno było go wydobyć, butelka twarda jak skała. 
Denivit - płyn do płukania ust - dobry w smaku, odświeża, czy wybiela to nie wiem. Pisałam o nim tutaj.
Like Oranges - krem do stóp - ładnie pachnie, nawilża. Mimo to nie zachwyca.
Avon Senses - żel pod prysznic - pięknie pachnie, dobrze myje, łatwo się pieni, wydajny.
Colodent - pasta - lubię ją.

Avon Colortrend - lakier - nigdy za nim nie przepadałam. Kolor taki sobie, dość gęsty.
Virtual - lakier - ściera się na końcówkach po kilku godzinach. Dziękuję bardzo.


Avon Care - krem - jak uwielbiam kremy z Avonu, tak tego nie polubiłam. Ciężko się rozsmarowywał.
Frotto - mokre chusteczki - trochę sklejają dłonie.


Sensique - cienie - ładne kolory, ale już się nie trzymają na powiece. Nawet z bazą.
Wibo - cienie - j.w.
NYC - flamaster do ust - ładny kolor, smakował jagodowo, długo się trzymał.
Mariza - pomadka - dobra w smaku, nawilżała.
Wibo - tusz wodoodporny - masakra! Sklejał rzęsy, dość szybko zgęstniał.
Maybelline - próbka podkładu - dobrze kryje, matuje.


Eva Nature Style - szampon - śmierdziuch, dzięki któremu włosy rosły szybciej.
BabyDream - szampon - dobrze oczyszczał.
Joanna - kuracja wzmacniająca - bez wątpienia przyczyniła się do przyrostu włosów.
Timotei - odżywka - ładnie pachnie, nabłyszcza.
Barwa Ziołowa - szampon - po prostu myje.
Przepisy Babci Agafii - maska - wzmocniła włosy, pojawiły się baby hair'ki.
Schwarzkopf  Taft - pianka - pianka, jak pianka.
Isana - lakier - utrwalał fryzurę na kilka godzin.



Używałyście tych kosmetyków? :)
Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger