Witajcie. Tak czas zapierdziela, że nie mogę się ogarnąć. Niby nie pracuję, mam cały dzień wolny, a jakoś na wszystko brakuje mi czasu. Jednak próbuję się ogarnąć i widzę postępy (brawo dla mnie).
Chusteczki odświeżające z Lidla - dość ładnie pachną, jednak wolę żele.
Denivit - wybielający płyn do ust - ma dobry smak, oczyszcza zęby, lekko wybiela. RECENZJA.
Balea - żel pod prysznic - pięknie pachnie, dobrze się pieni.
Original Source - żel pod prysznic (próbka) - pięknie pachnie, zapach długo utrzymuje się na skórze.
Avon Naturals - balsam - ładnie pachnie, nawilża.
Avon Naturals - krem do rąk - na początku ładnie pachniał, jednak po jakimś czasie, zapach zaczął mi przeszkadzać. Nie nawilżał zbytnio.
Dove Intensive Nourishment - krem do rąk - ładnie pachnie, niestety nie nawilżał. RECENZJA.
Venus - żel do higieny intymnej - ładnie pachnie, dobrze myje.
Avon SuperShock - tusz do rzęs - straasznie sklejał rzęsy, a później zaschnął, więc wyrzucam.
Edit - zmywacz do paznokci - idealny! Nie śmierdzi, dobrze zmywa. Wkrótce poświęcę mu osobną recenzję.
Ziaja - próbka kremu Liście Zielonej Oliwki - ładnie pachnie, ale za tłusty jak dla mnie.
Ziaja - próbka kremu Liście Manuka - ładnie pachnie, nawilża. Kupię pełną wersję.
FlosLek - maseczka - maseczka, jak maseczka, nic specjalnego.
BeBeauty - płyn micelarny - o nim nie muszę nic pisać, pojawia się w prawie każdym denku.
Purederm - płatki na nos - lubię je, dobrze oczyszczają, tylko troszkę śmierdzą.
Rival de Loop - maseczka - w sumie to nie pamiętam jaka była.
Carea - płatki kosmetyczne - moje ulubione !
Isana - odżywka - ładnie pachnie, dobra konsystencja.
Apteka Babci Agafii - tonik wzmacniający włosy - nie zauważyłam większego wzmocnienia.
Barwa Ziołowa - szampon - ładnie pachnie, dobrze oczyszczał. Musiałam użyć odżywki, ale dla mnie to nie problem, bo zawsze to robię.
Pilomax - szampon - dobrze oczyszczał, dobrze się pienił, był wydajny.
Dove - maska do włosów zniszczonych - zauważyłam, że włosy stały się miękkie i lśniące.
Alterra - maska - wspaniałość! Pięknie pachnie, nawilża włosy.
Wybaczcie za jakość zdjęć, ale szybko robi się ciemno i nie mam dobrego światła. Znaczy już mam, ale musiałam trochę pokombinować.. Ech, ta jesień..
Chusteczki odświeżające z Lidla - dość ładnie pachną, jednak wolę żele.
Denivit - wybielający płyn do ust - ma dobry smak, oczyszcza zęby, lekko wybiela. RECENZJA.
Balea - żel pod prysznic - pięknie pachnie, dobrze się pieni.
Original Source - żel pod prysznic (próbka) - pięknie pachnie, zapach długo utrzymuje się na skórze.
Avon Naturals - balsam - ładnie pachnie, nawilża.
Avon Naturals - krem do rąk - na początku ładnie pachniał, jednak po jakimś czasie, zapach zaczął mi przeszkadzać. Nie nawilżał zbytnio.
Dove Intensive Nourishment - krem do rąk - ładnie pachnie, niestety nie nawilżał. RECENZJA.
Venus - żel do higieny intymnej - ładnie pachnie, dobrze myje.
Avon SuperShock - tusz do rzęs - straasznie sklejał rzęsy, a później zaschnął, więc wyrzucam.
Edit - zmywacz do paznokci - idealny! Nie śmierdzi, dobrze zmywa. Wkrótce poświęcę mu osobną recenzję.
Ziaja - próbka kremu Liście Zielonej Oliwki - ładnie pachnie, ale za tłusty jak dla mnie.
Ziaja - próbka kremu Liście Manuka - ładnie pachnie, nawilża. Kupię pełną wersję.
FlosLek - maseczka - maseczka, jak maseczka, nic specjalnego.
BeBeauty - płyn micelarny - o nim nie muszę nic pisać, pojawia się w prawie każdym denku.
Purederm - płatki na nos - lubię je, dobrze oczyszczają, tylko troszkę śmierdzą.
Rival de Loop - maseczka - w sumie to nie pamiętam jaka była.
Carea - płatki kosmetyczne - moje ulubione !
Isana - odżywka - ładnie pachnie, dobra konsystencja.
Apteka Babci Agafii - tonik wzmacniający włosy - nie zauważyłam większego wzmocnienia.
Barwa Ziołowa - szampon - ładnie pachnie, dobrze oczyszczał. Musiałam użyć odżywki, ale dla mnie to nie problem, bo zawsze to robię.
Pilomax - szampon - dobrze oczyszczał, dobrze się pienił, był wydajny.
Dove - maska do włosów zniszczonych - zauważyłam, że włosy stały się miękkie i lśniące.
Alterra - maska - wspaniałość! Pięknie pachnie, nawilża włosy.
Wybaczcie za jakość zdjęć, ale szybko robi się ciemno i nie mam dobrego światła. Znaczy już mam, ale musiałam trochę pokombinować.. Ech, ta jesień..