22:00

Avon Clearskin Pore Penetrating-maseczka głęboko oczyszczająca pory.

Chcę przedstawić Wam pewną maseczkę z Avonu. Mam manię na punkcie maseczek i wiele wymagam od nich. Czy ta sprostała moim wymaganiom? Tego dowiecie się w dalszej części :)


Od producenta: Maseczka zawiera naturalne oczyszczające glinki mineralne, redukuje widoczność niedoskonałości oraz wydzielanie sebum. Sprawia, że skóra jest odświeżona i nie błyszczy się. Zapobiega powstawaniu nowych pryszczy.

Pojemność: 75 ml

Cena: 16 zł, jednak na promocji kosztuje 9,99 zł

Moja ocena: Nie mam większych problemów z zaskórnikami czy trądzikiem, jednak od czasu do czasu wyskakuje mi co nieco. Dlatego też postanowiłam wypróbować tą maseczkę. Jest nie jest gęsta, łatwo się nakłada. Jest czarna, dziwnie pachnie, ale da się wytrzymać. 
Nie wygląda za ciekawie :)

Używam jej dwa, trzy razy w tygodniu. Trzeba nałożyć dość grubą warstwę, by zadziałała jak należy. Oczywiście musimy bardzo uważać, by nie pobrudzić ubrania. Na początku jest czarna, tak jak na zdjęciu poniżej:
Wygląda to komicznie :D

Po kilkunastu minutach maseczka zasycha i zmienia kolor: 


Gdy maseczka zasycha, strasznie ściąga skórę, co jest denerwujące, ale da się wytrzymać. 
Później zaczyna się męka, czyli zmywanie. Ciapie się jak błoto. Ale dla efektów warto.
Skóra jest mega oczyszczona, zmatowiona. Dobrze oczyszcza pory. Czasami wągry wychodzą na wierzch, więc robię peeling i nie ma po nich śladu. Używam jej regularnie i muszę przyznać, że cera wygląda o niebo lepiej. Zaskórników prawie nie ma (nie było dużo to też fakt). Po zmyciu, nakładam krem nawilżający, więc nie zauważyłam przesuszenia.

Gorąco polecam posiadaczkom cery mieszanej. Ja się w niej zakochałam.



Ocena: 5/5

19 komentarzy:

  1. Miałam ją ostatnio zamówić, ale w ostatnim momencie zrezygnowałam, bo bałam się, że pogorszy stan mojej skóry. Ale w tym miesiącu ją w końcu zamówię :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęciłaś mnie do zakupu, już od dłuższego czasu zmagam się z zaskórnikami...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ją i używam często, ale nie pozwalam jej zaschnąć całkowicie, jak już przysycha to twarz spryskuję płynem oczarowym, potem jeszcze raz.. trzymam ją tak 20 minut w między czasie zwilżając twarz, dzięki czemu lepiej się zmywa a efekty są jeszcze lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy produkt, jednak ja z moją problematyczną cerą trochę boję się kosmetyków z Avony stricte przeznaczonych do pielęgnacji twarzy...i chyba wolę maseczki z glinkami...do cery mieszanej/tłustej super się sprawdzają:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam okazji jej wypróbować..

    Jesli znajdziesz wolną chwilię to zapraszam Cię do wzięcia udziału w konkursie na naszym blogu
    TUTAJ

    OdpowiedzUsuń
  6. hello dear. you have very nice blog. I love it <3
    tell me what about follow each other, I always follow back so let me know (>‿♥)
    xoxo from Spain
    www.thegrisgirl.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
  7. dla takich efektow moglabym sie wyciapac 'blotem' cala ;d

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubię maseczek z avonu, na mnie nie działają aczkolwiek tej nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią ją wypróbuję :))
    Pozdrawiam cieplutko :))

    Zapraszam również do mnie na konkurs z Sammydress, do wybrania naprawdę świetne ciuszki, gorąco zachęcam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jest z AVONu? hmm sprawdzę czy i w Hiszpanskim wydaniu ją znajdę :)
    ps: dziękuję za miły komentarzy :) na moim blogu! :) tak jestem Polką i staram się godnie reprezentować nasz pięęęęęęęęęęękny kraj w Hiszpanii :)))))) Następny post napiszę po Polsku :) i też o kosmetykach :) także zapraszam i też dodaję Cię do obserwowanych! :)))) gratuluję, bo blog naprawdę jest świetny!

    muchos besos y abrazos
    dużo buziaków i uścisków
    TheGrisGirl

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Archiwum bloga

Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger