16:59

Lorea'l Ombre.

Witajcie. Od dawna chciałam zrobić sobie ombre farbą Lorea'l Paris Ombre. Długo zwlekałam aż wczoraj stwierdziłam, że raz kozie śmierć i kupiłam.
Można ją znaleźć w Rossmannie za 24.99 zł.
Wybrałam odcień nr 2, który jest przeznaczony do włosów od ciemnego blondu po brąz.
Nigdy nie farbowałam włosów na jasne kolory, tym bardziej nie używałam rozjaśniacza. Nawet nie wiecie jak trzęsły mi się ręce :)

Od producenta:
Préférence Wild Ombrés łączy w sobie technologię lekkiego kremu rozjaśniającego i Aktywator Połysku, aby zapewnić efekt rozjaśnionych, błyszczących i aksamitnych włosów.
Szczotka Ekspert zaprojektowana specjalnie po to, by z łatwością i precyzją nadać efekt Ombré.

W opakowaniu znajduje się:
- krem rozjaśniający
- krem utleniający + aplikator
- puder rozjaśniający
- szampon upiększający kolor
- rękawiczki
- prostą instrukcję

Przygotowujemy mieszankę wg instrukcji. Po "zrobieniu" mieszanki, dzielimy włosy na dwie części i nakładamy ją specjalną szczotką. Nakładanie zeszło mi około 20 minut. Trochę przeraził mnie fakt iż, przy nakładaniu farby zaczęły mi się plątać włosy, ale tylko chwilę i tylko włosy z przodu. Farbę należy trzymać od 25 do 45 minut, ja trzymałam coś ponad pół godziny, mniej więcej 35 minut. Następnie spłukałam ją i nałożyłam szampon, po czym spłukałam. I gotowe!

Podsumowanie: Uważam, że jest to świetny sposób na ombre za tak małe pieniądze.
Wada: mieszanka śmierdzi jak nie wiem.

Mój efekt. Gdybym trzymała dłużej wyszłyby jaśniejsze, ale nie jest źle :)

Ocena: 4/5 przez zapach, jeśli można to nazwać zapachem ;)



10 komentarzy:

  1. :))) jak wyszło to najważniejsze:) czasem tak jest że farba śmierdzi jak zaraza ;(( zapraszam do swojego grona obserwatorów

    OdpowiedzUsuń
  2. no niektóre śmierdzą jak nie wiem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszyscy mają to ombre, też chciałam, ale zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie za wysoko to ombre?
    Ja robiłam zwykłą farbą blond na 2 razy żeby było takie fajne przejście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam ombre cały czas :P Od przeszło dwóch lat nie farbuję włosów, więc swój kolor mam aż do brody, a reszta rudawo-kasztanowa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe kiedy ta moda przeminie:) Ja nie zabieram się za takie eksperymenty, bo moje końcówki już i tak ledwo zipią...

    OdpowiedzUsuń

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.



Copyright © 2016 Beauty and lifestyle ! , Blogger